Wpis z mikrobloga

@DzonySiara: Jeśli z obserwacji Mentzena wynikają takie same wnioski jak moje, to jest absolutna racja. Siedzenie na wykopie i #!$%@?, jak to wszędzie źle przypomina nic więcej jak roszczeniowe bulwy płaczące, że nie mają za co wykarmić guwniaka a co implikuje kolejne #!$%@? w postaci żebractwa internetowego. Jedno jest pewne - op nie zmieni złodziejstwa władzy ani tym bardziej nie wpłynie na dobroduszność Januszy, którzy podzielą się z pracownikami zyskiem. Jedyną
Pracujesz jak debil 160-180 godzin miesięcznie

brak perspektyw na rozwój bo nie mam czasu by się czegokolwiek nauczyć by móc w przyszłości więcej zarabiać


@Lesrley: wut? To ze mną jest coś nie tak, że mimo pracowania 160-180h miesięcznie mam czas przepalić *ogromną** ilość czasu na kanapie oglądając seriale, masę czasu na gierki, codziennie poćwiczyć, poczytać książkę i jednocześnie cały czas rozwijać się w dziedzinie w której pracuję?
Co Ty robisz z
@Lesrley: Zdajesz sobie sprawę, że za 5k netto miesięcznie żyje wiele rodzin, a czasami nawet mniej? Rozumiem, że mieszkasz z rodzicami, na co więc schodzi Ci 2,5k zł? Odchodzi Ci największy wydatek w postaci zaktwaterowania, może dopłacasz tam symboliczną kwotę za rachunki i żarcie, ale cała reszta? Przecież zakładając nawet, że mieszkasz z rodzicami w dużym mieście i dajesz im co miesiąc 500 złotych to zostaje Ci całe 2k tylko na
@Lesrley: Ja tam Cie rozumiem. Parę lat temu odpadłem ze studiów informatycznych więc mam samego technika informatyka. Pracy szukałem prawie rok. Po znajomości dostałem się na sprzątanie brembo - 1600zł na rękę w 2011 oraz łopatą ładowanie pyłu na taczke spod taśmociągów, po pierwszym dniu pył miałem WSZĘDZIE. Rzuciłem to bo więcej na leki bym wydał.
Udało się potem dostać na kolej z 1700 zrobiło się 2700/3000zł zależy jak wpadnie ale
@Lesrley młody jesteś dokształć się i naucz czegoś do 4k to jest wegetacja. :(
Niestety taka jest Polska...
Jak nie ogarniesz się mocno tutaj to polecam wyjazd niestety serio, będziesz robił łatwą robotę i raczej bez stresu se żył, chociaż wg mnie to ostateczność.