Wpis z mikrobloga

No nie wiem, wchodzę w pracy do openspace i rzucam do ogółu przywitanie i zazwyczaj nikt nie odpowiada. Do tego każdy siedzi z przymulonym wzrokiem.
Jak wbijam na halę to zawsze ktoś podejdzie pogadać, zawsze żarciki, śmieszki heheszki.
No ale ogólnie to jest równica mentalna między pracownikami biurowymi a fizycznymi.
  • Odpowiedz
@Przegrywhere:

niech zgadnę zarabiasz tyle samo albo 400zl więcej niż ci na produkcji? XD


nie wiem, nie pracuję obecnie po sąsiedzku z produkcją, ale nawet gdyby było tak jak piszesz, to chyba lepiej jest brać tę samą stawkę (albo i nawet kilkaset złotych więcej) za pierdzenie w stołek, nieprawdaż?
  • Odpowiedz
@niewiemjakiwybrac: Chciałoby się dyskutować ze stereotypami, ale jako osoba która pracuje między biurem, a produkcją po prostu nie mogę. Odpowiadam za wdrażanie różnych projektów, które często obejmują zarówno biuro jak i produkcję, rzeczy typu normy ISO i związane z nimi procedury itd.
W biurze najpierw rozmawiasz sobie z danym przełożonym, a potem z pracownikami odpowiadającymi za poszczególne czynności, aby każdego wdrożyć, zapytać o opinie, może wprowadzić jakieś zmiany jeśli coś okazuje
  • Odpowiedz
Najlepiej jest jak się pracuje w biurze, ale w sąsiedztwie produkcji. Wtedy człowiek najbardziej docenia to, że skończył studia xD


@Lolenson1888: #!$%@?, nie skończyłem studiów i pracuję w biurze, lubię swoją robotę, ale znam ludzi na produkcji po studiach, których podziwiam, bo są bardzo dobrzy w tym co robią. Podczas gdy meme śmieszy, to od reguł są wyjątki.
  • Odpowiedz