Aktywne Wpisy
HeteroseksualnyWlamywacz +1505
toniemojekonto1 +222
Czy rozporządzenie będzie też dotyczylo kobiet? Jeśli nie, to czy minister równości Pani Kotula podjęła już działania w celu równouprawnienia?
#wojsko #polska #obowiazkowecwiczeniawojskowe #pieklomezczyzn #pieklokobiet
#wojsko #polska #obowiazkowecwiczeniawojskowe #pieklomezczyzn #pieklokobiet
#java
Powiedzcie mi jak unika się podejścia encja na twarz?
Wymyśliłem coś takiego nie wiem czy to jest dobre.
Mam w bazie encje przedstawioną w kodzie mniej więcej tak:
@ Entity
class RoomEntity{
@Id
@GeneratedValue(strategy = GenerationType.IDENTITY)
private long id;
@ NotNull @ NotEmpty
Sting name;
}
mapuje ją sobie na "obiekt domenowy"
'class Room{
private Long id;
Name name;
}'
do tego DTO typu
'class RoomDTO{
private Long id;
Name name;
}'
Zarówno klasa Room jak i Name będą stworzone tak, że nie ma "gołych" setterów tylko są metody dostępowe, które robią validacje odpowiednią
no i kod servisu wyglądałby wtedy mniej więcej tak:
'def create(RoomDTO dto){
Room room = mapper.mapToDomainObject(dto);
{validacja i inna logika hehe biznesowa, jak jest jakiś błąd to leci wyjątek obsługiwany w jakimś handlerze i rzucany odpowiedni JSON z powodem erroru};
//tutaj object już jest git można go zapisać
entity = mapper.mapToEntity(room):
save(entity);
}'
dobra widzę, że się walnąłem bo mam id w DTO, a ono powinno być autogenerowane na samym dole na poziomie encji
walidacja typu @ NotNull @ NotEmpty też powinna być na DTO
nie wiem co jeszcze w sumie
sam pomysł robienia tego pośredniego obiektu pomiędzy DTO, a encją jest dobry?
Komentarz usunięty przez autora