Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem żołnierzem, który pracuje w Wojskowej Straży Pożarnej. Zarabiam 3700 PLN netto. Jak na robotę państwową jest ok. Moja żona pracuje w biurze w zakładzie produkcyjnym. Zarobki na poziomie 3200 PLN netto. Żyjemy w mieście 40 k mieszkańców (woj. mazowieckie, godzina drogi od Warszawy), gdzie liczą się znajomości, których nam brak. Mamy mieszkanie na kredyt, ale bardzo byśmy chcieli wybudować dom i spłodzić dzieci. Niestety obydwoje leczymy się u specjalistów od niepłodności. Staramy się już 5 lat. Na leczenie idą kosmiczne sumy (miesięcznie zdarza się przekroczyć 900 zł/osobę). Lubię pracę w wojsku. System pracy pozwala mi, żeby dorobić. W ciągu miesiąca mam 8 służb po 24 godziny. Podobnie jak strażacy w PSP. Postanowiłem sobie, że znajdę dodatkową robotę, żeby zacząć realizować marzenia np. budowę domu. Nie mogę żyć samą myślą, że nie możemy spłodzić dziecka i musimy się leczyć, bo to bardzo dołujące i przyprawia mnie to o stany depresyjne. Nasze zarobki pozwalają nam żyć godnie, ale niestety na nic więcej niż leczenie sobie w obecnej sytuacji nie pozwolimy. Bardzo bym chciał znaleźć dodatkową robotę, żeby nas trochę odciążyć pod kątem finansów. Niestety nie jestem osobą przebojową, nie mam na siebie pomysłu, brakuje mi znajomości. Mam uprawnienia ppoż. i do tego studia z bezpieczeństwa wewnętrznego i podyplomowe z BHP. Szukam pomysłu, co mogę zrobić/zmienić lub z czego się dokształcić, żeby znaleźć jakąś dodatkową pracę w niepełnym wymiarze godzin. Innymi słowy szukam jakiegoś pomysłu na siebie, ale nie chcę rezygnować z pracy w wojsku.
#praca #wojsko #pytanie #smutek #bezradnosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #605885072f2b84000aacc71e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 14
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Czemu koniecznie dom? Mając jeszcze mieszkanie na kredyt? Nie zarabiacie jakichś świetnych pieniędzy, a postawienie domu to o wiele większy wydatek niż mieszkanie.

Jak wyżej. Wolałbym chyba zaadpotować dziecko, mieszkać w tym mieszkaniu ew. zmienić na trochę większe. I cieszyć się życiem. A nie harować ciągle. Lata uciekają.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli chodzi o dzieci to przykra sprawa Mirku. Pomyślcie o adopcji póki jesteście w miarę młodzi. Dom jest fajną opcją, ale nie zdecydowałbym się na dom mieszkając we dwoje albo troje. Bardzo duży wydatek, a do tego pożeracz czasu. Może jakaś działka pod miastem skoro już chcesz kosić trawę?
Z żołnierskimi pozdrowieniami!
  • Odpowiedz
WierzgającaEskimoska:

Szukam pomysłu, co mogę zrobić/zmienić lub z czego się dokształcić, żeby znaleźć jakąś dodatkową pracę w niepełnym wymiarze godzin.

Teraz nie jesteś w stanie? Wydaje się, że mógłbyś być inspektorem BHP. Ewentualnie może iść w zarządzenie kryzysowe czy coś w tym rodzaju.

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz