Wpis z mikrobloga

W gimnazjum miałem mega krosty na ryju. Umiarkowanie się tym przejmowałem, no chyba, że wyleciał taki wielki bąbel na nosie, co to go z rana jeszcze zmasakrowałem, to wtedy bardzo :D A potem zacząłem uczyć się #programowanie

Wygrywałem różne fajne konkursy. Pamiętam, że bardzo mnie stresowały, więc miałem jeszcze więcej krost na ryju. Ale wtedy już się tym nie przejmowałem wcale. Nie miałem problemów z relacjami z ludźmi i czułem się dobrze.

To dlatego, że pewność siebie wypływa ze środka. Jeśli się komuś wydaje, że trądzik jest przyczyną jego niepowodzeń, to (o ile nie chce być modelem / modelką) jest w błędzie. Trądzik może to co najwyżej utrudniać.

Nie leczyłem tego nigdy. Przeszło z wiekiem w momencie, gdy przestałem nadmiernie dbać o higienę xD. Nie każdemu przejdzie. Nie namawiam, nie zachęcam. To tylko moje spostrzeżenia.

PS serek feta spod napleta czyszczę regularnie
#tradzik #zdrowie
  • 4