Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu strasznie mi się podobają rowery elektrycznego tego typu, i ostatnio dość poważnie myśle nad kupnem takiego. Główne zastosowanie to raczej taka względnie spokojna jazda po drogach polnych, lasach, generalnie po za asfaltem, przy czym ukształtowanie terenu bardzo zmienne bo południe Polski.
W związku z czym miałbym kilka pytań do osób bardziej obeznanych w temacie.

0. Są jakieś wypożyczalnie takich rowerów? Jak szukam to wyskakują tylko takie ze zwykłymi rowerami elektrycznymi.
1. Jakie minimalne parametry powinien mieć taki rower?
2. Z jakim kosztem trzeba się realnie liczyć?
3. Czy kupno używanego roweru tego typu to proszenie się o kłopoty?
4. Jak wyglada sprawa z żywotnością baterii i ogólnym zużyciem roweru?
5. Ile wspólnego z rzeczywistością mają te zasięgi typu 150/300km?
6. Pedały - maja jakikolwiek sens przy sprzęcie który waży te +50kg?

#rower #ebike #rowerelektryczny
Niss - Od jakiegoś czasu strasznie mi się podobają rowery elektrycznego tego typu, i ...

źródło: comment_161822150586qpB6QI6nyVWhbRsLnxna.jpg

Pobierz
  • 26
@siona: Może jestem zbyt wyczulony, ale irytują mnie "tru" - tak w kwestii muzyki jak i czegokolwiek innego. Skoro napędy elektryczne są tak dostępne że można je wsadzać na rower czy hulajnogę to nie widzę żadnego powodu żeby tego nie robić albo komuś wypominać
@adomimodam: ale @siona ma rację, to jest jakaś domowa samoróbka: widelec do downhillu z dwiema półkami, korba trekingowa 3-rzędowa, koła 26", ostry kąt główki ramy. OP się pyta o wypożyczalnie takich rowerów albo kupno, problem z tym że nikt takich rowerów nie produkuje seryjnie, może jakieś pojedyńcze sztuki ktoś robi. Tu masz listę na dole kilkudziesięciu rowerów elektrycznych z dwoma zawiasami, żaden z nich nie wygląda jak to coś co wrzucił
@adomimodam: mnie irytuje potem jak takimi monstrami ludzie traski rozjeżdżają. nie mam nic przeciw - chcesz kupić, używać - ok ! ale nie dorabiajmy do tego ideologii! wyobraź sobie spotkanie z takim klamotem na singielku... a klamot ma 2kW silnik i pruje pod górę 25...
@adomimodam: W sumie nawet OP pyta czy pedały mają w tym sens :) Niektóre te rowery elektrycznie na prawdę mają pedały tylko dla niepoznaki. Jak ktoś robi sobie elektryka który bez pedałowania jedzie powyżej do 40 km/h to czy to ma coś wspólnego z rowerem poza tym że go przypomina z wyglądu?

Idea roweru elektrycznego, który wspomaga cię do 20 km/h jest dla mnie jak najbardziej na miejscu i ma sens.
@adomimodam: jeszcze dodam do tego powyżej - rowery ze wspomaganiem elektrycznym są dosyć konkretnie zdefiniowane pod kątem prawnym, to coś od OPa prawdopodobnie wielokrotnie przekracza wymagania "wspomagania" i z punktu widzenia prawa wymaga rejestracji, ubezpieczenia i nie możesz tym się poruszać po drogach dla rowerów lub wjechać do lasu.

Jest trochę filmików z tego typu pojazdami na YT - goście latają tym po 50kmh po chodnikach i trawnikach, palą gumę i
@adomimodam: przestań! pojedź lekkim crossem po takiej trasie i wyraź zdziwienie, że była po prostu słabo przygotowana...
to jest absurd - nie mówimy o normalnych rowerach elektrycznych (wspomaganie przy pedałowaniu, limit mocy itp) tylko o monstrum, w którym nadeptywacze są zamontowane tylko po to, żeby niebiescy się nie czepiali a moc wynosi 250 tylko podczas kontroli... na płaskim jedzie to i po 60+kmh a momentu ma więcej niż spalinowy odpowiednik.
@Niss: Nie moja półka cenowa wiec zbytnio sie tym nie interesowałem ale:

0. W okolicach Bielska Białej jest sporo osób które mogą przewieźć na próbną wycieczkę takim rowerkiem grupy. Tam jest małe zagłębie fanatyków. Gdzieś mi się obiło w oczy na fejsbukowych forach e-bików (nawet chyba za 230 zeta 1 dzien z transportem do Bielska z Katowic lub KRK) ze jest coś takiego oferowane. Moze tam popytaj?
ad. 1 i 2:
@teryuu: Jest legalny - nie ma silnika spalinowego i nie jest zaprzęgiem konnym;) Prawo jak zwykle nie nadąża za techniką. Aczkolwiek by nie było: wg mnie wszystko co tak #!$%@?, powinno miec zakaz wiazdu do lasu lub wyłącznie z nałożeniem ogranicznika.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@JohnyArkad: wjazd pojazdem silnikowym (nie musi to być silnik spalinowy) do lasu jest zakazany. E-bike żeby był rowerem musi spełniać ściśle określone normy dotyczące chociażby maksymalnej mocy, czy tego że silnik jedynie wspomaga pedalowanie. Sprzęt ze zdjęcia nie spełnia takich norm, nie jest w świetle prawa (i logiki) rowerem, jego moc znacznie przewyższa dopuszczalną moc dla e-bike, dodatkowo często mogą po prostu jeździć na samym silniku bez pedałowania. Nie, wjazd tym
@Niss: 0. Po wpłaceniu całości kwoty za e-bike i umową użyczenia tak. 1. Co dokładnie masz na myśli? 2. Za coś podobnego, jak na foto od 12 tys. w górę (używane) 3. Jeśli masz wiedzę kto i na czym go składał to nie (głównie akumulator-pakiet) 4. Przez trzy lata powinieneś mieć spokój później kupisz i tak MID-a 5. Zależy dużo od pakietu i stylu jazdy 150 km bez problemu. 6. Pedały