Wpis z mikrobloga

  • 2358
#dewastacja #przyroda #piotrkow

Jak Wam się podoba ta metamorfoza ?

To miał być użytek ekologiczny na ostatnim 3,5 kilometrowym zbliżonym do naturalnego fragmencie rzeki Moszczanka.

Była zgoda gminy Moszczenica, pozytywna opinia Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych (teraz Wody Polskie), a efekty możemy podziwiać na zdjęciu poniżej.

Kiedyś to był bardzo ładnie meandrujący fragment rzeki, z pięknymi zakolami, starorzeczami i bijącymi źródliskami. W skali gminy i całej rzeki była to przyrodnicza perełka. Uregulowano ten ostatni 3,5 km fragment , który ostał się w stanie naturalnym - okolice Srocka, Rękoraja i Gościmowic. Pozostałe odcinki Moszczanki (długość ok. 27km) są w mniejszym lub większym stopniu uregulowane. Ten 3,5 km fragment ostał się prawdopodobnie tylko dlatego, że na tym odcinku rzeka płynie z dala od zabudowań, w dosyć głębokiej dolinie, co powoduje dobre drenowanie pól i okresowe wezbrania, ze względu na spore różnice wysokości terenu, nie powodują zalewania pól i łąk.

Wycięto ok. 1800 drzew, 30 tysięcy m2 krzewów, zlikwidowano naturalną retencję chroniącą przed powodziami w dole rzeki, zasypano starorzecza i źródliska, osuszono 33 ha chronionego łęgu olszowego, zniszczono starorzecze przy średniowiecznym grodzisku w Rękoraju.

Na całej długości tego kanału, obydwa brzegi, czyli 7 km brzegu pokryte jest plastikową geokratą. Dziś w wielu miejscach ta plastikowa geokrata leży w nurcie rzeki lub naruszona przez wodę wystaje z brzegu i straszy. Przez wiele lat na tym odcinku rzeki nie prowadzono żadnych robót utrzymaniowych.

Od momentu wyregulowania, rzeka wymaga ciągłej konserwacji bo koryto i tereny przyległe bardzo zarastają. Inwestycja kosztowała 2,1 mln zł (projekt i wykonanie). Dotychczasowe konserwacje kolejne dziesiątki tysięcy złotych.

Pędząca z wielką prędkością woda dziś już nie gromadzi się w dolinie Moszczanki w jej górnym biegu, tam gdzie natura sama zadecydowała, że powinna się gromadzić. Spływa w dół, powodując zagrożenie powodziowe.

Za kolejne miliony w dole Moszczanki na terenie Wolborza PGW Wody Polskie dziś projektują polder, który będzie "łapał" spływającą z góry wodę....

Źródło: https://www.facebook.com/102575788166008/posts/284705736619678/?d=n
saj - #dewastacja #przyroda #piotrkow

Jak Wam się podoba ta metamorfoza ?

To miał b...

źródło: comment_1618382807ZHRdp9yNQ6ZWywxb5rxvnz.jpg

Pobierz
  • 115
  • Odpowiedz
Uwaga hit z dokumentacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Prawdopodobieństwo wynosi 50% czyli albo zaleje albo nie zaleje


@cerbi96: Te procenty wcale nie oznaczają, że albo zaleje albo nie. Jest to tzw. przepływ wody w korycie o określonym prawdopodobieństwie przewyższenia, pojęcie ściśle związane z hydrologią i inżynierią wodną. Na etapie projektu urządzenia wodnego oblicza się takie przepływy różnymi metodami np. statystycznymi. I tak na przykład woda 10-letnia to
  • Odpowiedz
@gotcha Ale chyba tego typu projekty wykonują właśnie specjaliści w tej dziedzinie, A nie że konstruktor nagle zajmie się gospodarką wodną czy kolejarz . Najprawdopodobniej nawet w przetargu trzeba było przedstawić referencje takiego specjalisty.
Nie wykluczam że sprawa została położona, ale do tego by trzeba jakiejś rzetelnej oceny A nie 1 zdjęcia i hejtu wiecznie niezadowolonych internautów
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: W zalozeniu powinno byc tak jak piszesz, w praktyce to wyglada nieco inaczej. Urzedasy wymyslaja sobie zajecia tam gdzie ich nie ma, a jakies dziadki w wydziale melioracji podpisza pod "naciskiem" samorzadowcow i tak sie unijna kase kreci...
  • Odpowiedz
@Midnighthead to ze strony administracji, Ale wykonawca musi jednak pracę wykonać i ciężko żeby sobie pozwolił na fuszerkę co do zatrudnienia projektanta czy potem kierownika budowy. To nawet jak projekt będzie odbierał ktoś kto ma wywalone to dalej j3st kilka osób po drodze które się przykłada. Dużo by się musiało złożyć żeby wszystko było źle
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: Ja nie mowie ze projekt zostal wykonany niezgodnie ze sztuka, nie spelnia stosownych norm etc. pytanie czy jest potrzebny i do czego... Nie chce zajmowac jakiegos ostatecznego stanowiska w tej konkretnej sprawie, bo jak pisalem wyzej, nie znam wszystkich okolicznosci decyzji.
Jednak temat pt. "Spier..ne projekty zagospodarowania przestrzennego w Polsce" na nie jeden doktorat by wystarczyl... Bardzo wiele rzeczy jest robione tylko po to zeby zorganizowac prace nad "czyms", bo
  • Odpowiedz
Mmmm, kawał, porządnej, urzędniczo-szwagierskiej, nikomu niepotrzebnej, ba, szkodliwej!, pracy. Oczywiście z naszej krwawicy (podatków).

No i polecę klasykiem:
  • Odpowiedz
No i dobrze. Ten KANAŁ MELIORACYJNY nie spełniał już swojej roli i wymagał oczyszczenia i rewiatlizacji. Teraz znowu wygląda jak kanał. Pelikany z portalu debili zobaczyły drzewka i się spuszczają. Ciekawe, czy jakby nieukom wyrosło drzewko w nieprzeznaczonym do tego miejscu (np. w piwnicy) też by się tak pluli go nie tykali :)
  • Odpowiedz
  • 0
@saj Smutny i przygnębiający widok ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kraj upadły.

Jeszcze kilka lat i "ktoś" wspaniałomyślnie, będzie sprzedawał pokiniakom wodę. Oczywiście po cenach jak za złoto..
  • Odpowiedz
@saj: osuszono 33 ha chronionego łęgu olszowego

Łęgi olszowe same w sobie nie są chronione gdyż są bardzo liczne w Polsce. Chyba że rosły na nich jakieś rośliny chronione.
Masz coś więcej informacji na temat tego łęgu tam rosnącego? Czy tylko sobie tak napisałeś.
  • Odpowiedz