Wpis z mikrobloga

#tojestmultikonto #chemia #pytaniedoeksperta #rower

Czy ktoś kompetentny jest w stanie mi wytłumaczyć czy taki elastomer jak guma (prawdopodobnie syntetyczna), stosowana do produkcji dętek rowerowych powinien puchnąć i dwukrotnie zwiększać swoją objętość włożony do nafty świetlnej?
Wsadzałem do nafty uszczelki hydrauliczne i i one nie zmieniają swojego kształtu, ani właściwości. Guma z dętek rowerowych pęcznieje i jest podatna na rozerwanie. Mam źle oczyszczoną naftę czy to wina konkretnego materiału? Nie mam zbytnio tego jak sprawdzić, bo musiał bym odkroić kawałek innej uszczelki lub gumy żeby to przetestować, a jak na razie wszystkie są w użyciu.
tojestmultikonto - #tojestmultikonto #chemia #pytaniedoeksperta #rower 

Czy ktoś k...

źródło: comment_16187198437rfgZp1PIxMDX2faFuAP11.jpg

Pobierz
  • 17
@brakloginuf: To jak myć rower, skoro benzyna i nafta tak działają na dętkę? Być może opony też są wrażliwe, ale to strach przecierać jakieś elementy ruchome. Przecież to trzeba rozebrać na czynniki pierwsze żeby tego broń Boże nie zachlapać chociażby preparatem wielozadaniowym, bo może się guma zepsuć. Robiłem test zanurzeniowy i kontaktowy. W obu przypadkach jest ten sam efekt. Poza tym ta guma z czasem zaczyna być podatna na rozerwania i
@brakloginuf: Tam jest jakiś plastyfikator, który z czasem odparowuje, że ona z czasem kruszeje i robi się mniej plastyczna, nie wraca już do poprzedniego kształtu nawet stojąc w zimnym (około 15-18 °C) i ciemnym garażu (brak dostępu światła słonecznego). Guma przechowywana w takich warunkach nie powinna się psuć. Kiedyś na oponach można było jeździć aż nie wyłysiały i nic się z nimi nie działo. W starej Ukrainie to 5 lat
@brakloginuf: Nawet umycie łańcucha pędzelkiem nad miską jest problemem, to samo z trybami kasety czy tylną przerzutką, mam też neoprenową osłonę rury żeby mi łańcuch nie tłukł o ramę na wertepach i boję się, że szlag ją trafi jak dostanie za dużo nafty albo benzyny. Nafta jest przy okazji świetnym środkiem zapobiegającym rdzewieniu elementów stalowych, a tego nijak nie da się połączyć z takimi słabymi gumami. Odtłuszczenie elementów zapobiega przyklejaniu się
@tojestmultikonto: musisz mieć strasznie skomplikowane życie skoro tak podchodzisz do zwykłego mycia roweru. Odstaw te nafty i użyj zwykłego szamponu i myjki ręcznej ciśnieniowej. Nie bój się wody, jak raz na sezon wymienisz pancerz i linkę to Ci się budżet domowy nie załamie gościu xD Nafta/benzyna tylko do szejków, do otłuszczania kup coś dedykowanego i biodegrawalnego. Tak się myje rowery po nawet 30k i nikt nie daje o to #!$%@?, więc
@tojestmultikonto: pierwsza rzecz to teraz tworzywa robi sie tak, żeby sie rozkładały. Dlatego guma szybciej parcieje. Po drugie niektore tworzywa nie moga mieć kontaktu z rozpuszczalnikami, inne tylko trochę, a jeszcze inne wytrzymają wszystko.
@GrubyKociol: Ramę w ten sposób umyję, ale łańcucha i kasety nie doczyszczę, poza tym mogę usunąć niechcący więcej smaru niż bym chciał, piasty też nie zawsze są szczelne, kiedyś myłem w ten sposób rower i miałem później problemy nie tylko z przerzutkami. Tak można umyć rower po smarowaniu to usunie resztki smaru z felg, opon szprych i ramy, ale lepiej nie myć go myjką ciśnieniową ze względu na linki i pancerze.
@GrubyKociol: Wystarczy do tego odrobina jakiegoś preparatu penetrującego, oleju lub smaru litowego (co jest mniej prawdopodobne, ale można go niechcący przenieść nawet na rękawiczkach) i to wszystko razem się zbiera, gromadzi. Pancerz z tyłu jest tak wygięty, że czasami miałem problem z wyjęciem linki jak pancerz i linka pordzewiały, to że przerzutka może się skrzywić jest zupełnie inną kwestią, ja zmieniłem lepszą i droższą przerzutkę na niższy model, bo był mocniejszy.