Aktywne Wpisy
MordimerMadderdin +699
Po raz drugi mode zdjął wpis, rzekomo obrażający użytkowników (nie wiem czy wszystkich, czy tylko jakiegoś konkretnego), zatem dodaje po raz trzeci z pytaniem do @Moderacja :
Czy wy #!$%@? jesteście poważni?
Gdańsk, dworzec główny. Jakiś koło se zrobił parking i plac manewrowy na peronie.
#polskiedrogi #gdansk #samochody #kolej
Czy wy #!$%@? jesteście poważni?
Gdańsk, dworzec główny. Jakiś koło se zrobił parking i plac manewrowy na peronie.
#polskiedrogi #gdansk #samochody #kolej
Runaway28 +69
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Od jakiegoś roku zacząłem żyć tak, jak czuje się najlepiej. Wyprowadziłem się z domu rodzinnego, znalazłem pracę i mieszkam sobie sam w małej kawalerce. Cale dorastanie czułem jakaś presję ze strony rodziny i znajomych, a to że siedzę na komputerze zamiast wychodzić gdzies na imprezy, a to że nie mam dziewczyny. No i zacząłem wtedy wychodzić na te imprezy, nawiązałem wiele znajomości, ale z perspektywy czasu to były tylko znajomości do "melanzu". Czułem się nieswojo wśród tych ludzi, mimo że oni traktowali mnie chyba jako "swojego", to nie czułem jakiegokolwiek pożytku z tych znajomości. Częściowo planem było też przez to poznać jakaś dziewczynę i możecie mi wierzyć lub nie, kilka dziewczyn same zabiegały o kontakt ze mną, robily cała ta "robotę", która robi facet żeby poderwać kobietę. A ja koniec końców i tak je olałem. Spotkałem się z nimi parę razy, ale jedyne co czułem podczas tych spotkań, to żeby jak najszybciej urwać się do domu i posłuchać muzyki w samotności czy poczytać jakąś książkę. Nie wiem, czy cos jest że mną nie tak? Ja po prostu nie czuje żadnej potrzeby posiadania dziewczyny, no może oprócz seksu. Wracając do głównego wątku, w pewnym momencie stwierdziłem że #!$%@? to wszystko, zaczynam żyć tak jak mi będzie odpowiadać. Zerwałem wszystkie kontakty z imprezowymi znajomymi, część o mnie po prostu zapomniała, część próbowała jakoś zagadywać jeszcze po czasie i namawiać na spotkanie, ale ich olałem. ONS ogarniam sobie na tinderze, brzmi to trochę, jakbym był jakimś ruchaczem zawodowym xd Nie robię z tego jakiegoś celu w życiu, po prostu uda się to się uda, a jak nie to nie. Polecam wam ten styl życia, wreszcie czuje się sobą, a nie udając jakiegoś dynamicznego oskarka.
#wyznanie #truestory #wychodzimyzprzegrywu
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60849635df02be000aefe868
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt