Wpis z mikrobloga

@goromadska: Kupiłem od razu na zapas i do następnego tygodnia meksykańskiego powinno wystarczyć, chociaż patrząc jak ubywa, to nie jestem pewien... :) Wczoraj były dodatkiem do każdego posiłku, to samo dziś, rano na kanapki, po południu do gołąbków, a zaraz zjem tatara z jalapeno zamiast korniszonów :) No po prostu uwielbiam. Zauważ że w Lidlu dostępne są też (chyba) cały czas jakieś takie podłużne żółte papryczki marynowane w całości w occie,