Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 476
@hobbyturysta: No kurde. Mieć zwłóknienie płuc do końca życia albo stracić smak na 6 miesięcy to niby nie problem.
Czemu jedynym kryterium oceny choroby jest przeżywalność?
  • Odpowiedz
@adversarius: nie wiem z jaką grupą mnie utożsamiasz, ale nie mam z żadną związku. A przykład z pasami akurat mi przyszedł do głowy, nie widziałem go jeszcze. Widać sprytny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po prostu śmieszy mnie, że ktoś może uznawać walkę z takimi pierdołami za walkę o wolność.

Podpiszcie ten obrazek:
- mężczyźni walczący o wolność w 1944
- mężczyźni walczący o wolność w 2021 -
  • Odpowiedz
@adrian1207: bo widzisz postrzeganie definicji słów zależy od obserwatora i coś co dla Ciebie dzisiaj wydaje Ci się absurdalne to dla drugiego już wcale takie nie jest. Obecne czasy zbyt radykalnie tej wolności odebrać nie mogą ale krok po kroku możesz z czasem znaleźć się w rzeczywistości, o której byś parę lat temu nie pomyślał :))
  • Odpowiedz
@adversarius: tylko że ja rozumiem walkę z planami "covidowych paszportów", inwigilacją wprowadzaną pod przykrywką dbania o zdrowie i podobnymi.

Nie rozumiem natomiast dlaczego ta maseczka jest dla kogoś elementem zabrania wolności. Maseczka nawet poprawia Twoją wolność, bo jesteś trudniejszy do rozpoznania we wszelkiej maści monitoringach czy na manifestacjach. Jaki ma być następny "krok", po maseczkach? Kominiarki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wytłumacz mi sens walki z maseczkami.
  • Odpowiedz