Wpis z mikrobloga

@ruski_czoug: co do adwokata - chyba nie do końca prawda, adwokaci i radcy pr. pomagają też gdy nie ma problemów, np. przy umowach albo przy bieżącym prowadzeniu firmy. Dobry prawnik jest wręcz po to, by uniknąć problemów w przyszłości. I taki in-house też pewnie zarobi więcej niż typowy prawnik procesowy, który pewnie będzie musiał brać kiepsko płatne urzędówki.

...i tak, wiem, że ten obrazek to żart :P
@wjtk123: Nie wiem co w tym śmiesznego. Na tym polega zaradność tych ludzi, gromadzą wiedzę z wielu różnych źródeł i sami oceniają ryzyko przy podejmowaniu decyzji. Czym innym jest spółka czy większa firma, a co innego jdg.
Rozliczanie faktur samemu? Po co, przecież zrobi Ci to księgowa. Cyk 100-250zł/msc.
Podpisywanie umowy samemu? Po co, przecież zrobi Ci to prawnik. Cyk 100-500 zł.
Wniosek o IPBOX samemu? Po co, przecież zrobi Ci
Śmieszne to jest to, że myślisz że wykop to jedyne źródło informacji dla tych ludzi, a nie jedno z wielu.


@JBFC: Śmieszne jest to że zarabiając co najmniej 50zł/h ktoś woli samemu spędzać 10h na dany temat niż zapłacić komuś kto siedzi w tym od lat 100 zł. W bizensie to się nazywa marnowaniem czasu. Po co ci pracownicy, jak poza kierowaniem firmą sam mozesz składać meble, kodzić, czy spawać?
@MinisterPrawdy: spędzisz nad tym 10h i już masz lżej przy następnej umowie. I kolejnej. Podobnie z księgowością, wyuczysz się i jesteś w stanie zrobić to sobie po prostu sam. Z takich usług korzysta się gdy już nie masz możliwości wyrobić się z tym sam, co przy jdg i stawkach na b2b do 20k/msc zwykle się nie zdarza bo masz jedną fakturę miesięcznie, jedną umowę i elo.

To, że Ty jesteś na
@wjtk123: wbrew pozorom pięciocyfrowa kwota wynagrodzenia nie wygląda tak kolorowo jak może się wydawać. Większe potrzeby, większe wydatki, nowe plany, zwiększony horyzont. Może to głupio zabrzmi, ale czasami ciężko z takiej wypłaty odłożyć 500 zł xD
@MinisterPrawdy: @JBFC: Ja po tym jak już się wielokrotnie przejechałem na doradcach to wolę sam się nauczyć i to zrobić. 2x źle rozliczyli mi dotację, kilka razy księgowa #!$%@?ła zgłoszenia do ZUSu, prawnik jedyne co robił to przeciągał sprawę żeby inkasować kolejne stawiennictwa a notariusz przygotował mi pismo z błędami merytorycznymi.

Jak sam nie skontrolujesz mając chociaż śladowe pojęcie to będziesz regularnie robiony na kasę. I bawi mnie też to,