Wpis z mikrobloga

@M_xxx: Ja tu tylko wrzucę linki ze wszystkich stron (jakie udało mi się znaleźć), które określają się jako słowniki, a które zdefiniowały słowo incel:
https://www.dictionary.com/e/slang/incel/
https://dictionary.cambridge.org/pl/dictionary/english/incel
https://www.lexico.com/definition/incel
Konsensusu nie ma, no ale sorry, znaczenie które podałem się w dwóch pierwszych pojawia (w trzecim poniekąd też), nie moja wina, że się obrażasz na to, że język (i znaczenie poszczególnych słów) się zmienia.

Jakby co, to nie zamierzam tutaj wchodzić w polemikę, bo
że się obrażasz na to, że język (i znaczenie poszczególnych słów) się zmienia


@Nazwex: Jak ktoś wcześniej napisał...,

Gdy ktoś powie że LGBT to ideologia to pierwszy się zesrasz.
Wolisz udawać że krytyki nie ma...
To nie ma się co bardziej rozpisywać co robisz źle.
I tak na koniec na to nastrasz i powiesz że wszystko dobrze zrobiłeś.

Ciekawe jest też twoje powtarzanie że to co ty mówisz to to są
@Niski_Manlet: Nie rodzisz się incelem. Autor w filmiku ładnie zaznaczył, że pomiędzy nieruchaniem a incelozą jest różnica, i to spora. Incele to jedna z bardziej toksycznych grup, daje mężczyznom fałszywe poczucie przynależności, ale zamiast wzajemnego wsparcia jest tylko wzajemna nienawiść i ciągłe upadlanie się. Incele to najwięksi wrogowie mężczyzn.
@M_xxx: Oddychaj. Słowa nie muszą mieć tylko jednego znaczenia. To, że termin "involuntary celibate" został zawłaszczony przez frustratów, nie znaczy, że utracił swoje pierwotne znaczenie. Subkultura oparta na nienawiści nie ma nic wspólnego z nieruchaniem, jest tylko przybudówką, trampoliną, na której wybijają się najbardziej zgorzkniałe jednostki do internetowego fejmu. Co smutne, swoją żałosną wizję świata rozsiewają do młodych, niejednokrotnie ciężko naznaczonych życiem chłopaków, zatruwając im światopogląd.
To, że termin "involuntary celibate" został zawłaszczony przez frustratów, nie znaczy, że utracił swoje pierwotne znaczenie


@czaroczarodziej: No właśnie pierwotne znacznie to właśnie jest "involutary celibate" i temu właśnie zaprzecza Nazwex broniąc w ten sposób feministycznych kłamstw.
Dodatkowo - ten termin właśnie został wymyślony przez incelów, więc nie mieli oni co zawłaszczać.

Później feministki zaczęły masowo bluzgać inceli, no więc ludziom osoba "incel" zaczęła się trochę kojarzyć z tym co piszą
@M_xxx: Nie. Dzisiejszy incel nie jest tożsamy z osobami, które wniosły termin do debaty. Reszta twojego wpisu jest nic nie warta, bredzisz zwyczajnie. Ale spokojnie, mam nadzieję, że Ci przejdzie kiedyś. Mi przeszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)