Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Schwarzenigger: temperaturę będzie inaczej odczuwał jak się styra na rowerze, noce zimne w górach nawet latem, do tego trochę głodu. Jak mu puszek zamoknie na wyprawie to do wywalenia. Syntetyk sobie lepiej poradzi ze zmoknięciem.
  • Odpowiedz
@zdjeciegipsu: wśród tagów jest również #gsb. Rower czy nie rower, dwukilowy śpiwór zajmujący połowę plecaka jest średnią opcją na jakimkolwiek szlaku.
Kwestię zamoczenia rozwiąże odpowiednie zabezpieczenie bagażu, puch hydrofobowy też może zmniejszyć wpływ wilgoci. Reszta to dobór właściwej temperatury, mając na uwadze, że zawsze można docieplić się odpowiednią bielizną i butelką z gorącą wodą.
  • Odpowiedz
@ajsp: Ja od kilku ładnych lat z powodzeniem używam amerykańskiego mss śpiwór zasadniczy spokojnie daje radę od wiosny do jesieni w polskich górach, jak zepniesz sobie patrolowy z zasadniczym to można i przy -20 spać, ale to syntetyk więc kawał kloca i ciężki. A, że coraz bardziej patrzę na kilogramy to aktualnie czekam za Cumulusem X-Lite 300 z wymienionym puchem na hydrofobowy i tkaniną zewnętrzną na Pertex Quantum Pro, w czerwcu
  • Odpowiedz
@Schwarzenigger: "dwukilowy śpiwór zajmujący połowę plecaka jest średnią opcją" Ja mam prawie dwukilowego Cumulusa puchowego i powiem Ci, że skitury w tym roku fajnie wchodziły z tym śpiworem :D Oczywiście zgadzam się że warto iść w puch i mieć lżej, jeśli tylko Cię na to stać. Ale uważam też, że przeciętny człowiek bardzo dobrze poradzi sobie bez pucha, kupując coś po kosztach.

@nie_uciekniesz: Używałem Modular Sleeping Bag, lata temu pożyczyłem
  • Odpowiedz