Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +68
Problemem wysokich cen #nieruchomosci nie są koszty budowy czy chciwość deweloperów tylko niesprawiedliwy system podatkowy jaki panuje w Polsce.
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Kopyto96 +303
Zdjęcie przedstawia bardz konkretnego hot-doga kupionego podczas meczu na stadionie Sparty Praga. Cena? 3 euro, czyli jakieś 12,90 zł. Jak myślicie, ile kosztowałoby to w polskim foodtrucku? 35? 40 zł? Kraftowa kiełbasa, rzemieślnicza bułka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nikt nie dyma Polaków tak jak ich rodacy w gastronomii
#gastronomia #jedzenie #jedzzwykopem #mecz #pieniadze #gospodarka #januszebiznesu
#gastronomia #jedzenie #jedzzwykopem #mecz #pieniadze #gospodarka #januszebiznesu
Na początku: 25 lat, skończony inz&mgr, senior dev, 20k miesiecznie, aktywny społecznie/kulturowo. Wygląd podobno spoko. Do tego rok terapii schematow/behawiolno-poznawczej, a ostatnio #escitalopram 5g na zespół stresu uogólnionego.
Umówiłem się z super ladna dziewczyna (dawno mi sie nikt nie podobal, moze przez #ssri). Wszystko było spoko do momentu zaproszenia. Teraz mi odjebuje.
W głowie lata sobie strach, fantazje o jakimś wielkim uczuciu, inscenizują mi się jakieś wspólne rozmowy i sytuacje. Nasila się napięcie i ból brzucha. Myślę sobie, że miałbym spokój jakby nie dała się w ogóle zaprosić. W głowie pojawia się racjonalny głos, że przecież się nie znamy, dlaczego nawet JA chciałbym coś zakładać i coś chciał osiągnąć.
Jak mi to gówno nie wyjdzie z głowy na czas spotkania, to mnie to sfreezuje i będę bardzo sztuczny i zestresowany (już tak miałem, nawet w poprzednim związku).
Niby fajnie byłoby pokazać się ze wszystkimi wadami i mieć spokój jakby się komuś to nie spodobało, ale z drugiej strony dawno mi się nikt tak nie podobał i trochę mi zależy.
Poczytałem sobie trochę przed sesją i trafiłem na hasła "głód miłości". Trochę to cringe i zazwyczaj odnosi się do dziewczyn, które nie zaznały akceptacji w dziecinstwie, ale symptomy mam podobne. Mam wrażenie, że tak mentalnie zwijam się w pozycję embrionalną i przybieram postać takiego dziecka, którym chciałbym żeby ta dziewczyna się zaopiekowała. To jest obrzydliwe i odrzucające dla mnie - i dla niej na pewno też. Nie ma szans, żebym z takim mindsetem stworzyć jakąś relację romantyczną.
Jakieś tipy?
#anonimowemirkowyznania #nocnazmiana
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60a993e84fdc3a000b6c2f61
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
A jeśli chodzi o randkę, to na pewno jej nie pokazuj, że ci tak zależy. Trzeba się