[Roballo]

Z czego teraz korzystacie do ci/cd?
W poprzedniej pracy rozpuścił mnie jenkins przez jego możliwości, teraz bawię się w gitlab ci, aczkolwiek brakuje mi w nim sporo rzeczy. Co jest teraz na topie do użytku?
Chciałbym zautomatyzować cały przebieg od dev, przez testy dla qa po produkcję po kliknięciu.

#programowanie #devops #cicd #gitlab #jenkins #pipeline

[SmutnyKowboj]

@Roballo: my mamy bota w postaci Ukraińca

[WielkaCzarnaDupa]

@Roballo: my się zmigrowaliśmy z jenkinsa na gitlaba i jest ok.

[arysto2011]

@Roballo: circleCI, travisCI, Azure Pipelines i różne kombinacje AWS+Airflow+MLFlow.

[keton22]

@Roballo: aktualnie gitlab ci. Był szok kulturowy ale ci co siedzą w firmie dłużej już mają sposoby żeby to fajnie działało. Ja tylko wrzucam templates, ustawiam parametry i chodzi.

[scriptkitty]

@Roballo: Travis, a teraz będziemy testować Github Actions. Z Travisem mam mega przyjemne doświadczenia w porównaniu z poprzednimi CI.

[mjr_bien]

@Roballo: gitlab ci. Zrobiliśmy szablony i jak ktoś nie ma niestandardowej aplikacji (a chodzimy i krzyczymy żeby nie mieli ;-)) to tylko importuje szablon i podmienia zmienne.

[Roballo]

@WielkaCzarnaDupa
@keton22
@mjr_bien jakieś przykłady? Kurcze tak zachwalacie gitlab ci, a ja mam wrażenie, że to jest okrojona wersja Jenkinsa.. Chętnie bym spojrzał na dobre szkoły i praktyki

[Roballo]

@arysto2011 to już się wydaje typowo pod ogromna firmę do zabawy.

A jak sobie radzicie ze środowiskami qa, prod, dev? Bo o to mi najbardziej chodzi. Jak je separujecie w ci/cd?

[MienciuskiPajonk]

@Roballo: ADO

[arysto2011]

@Roballo: osobne dockerfiles, jak bardziej skomplikowane, to srodowiska na terraform i playbooki ansible

[keton22]

@Roballo: wrzucam templatkę, ona patrzy jakie pliki z ustawieniami linterów mam w projekcie i na podstawie tego generuje linting step z kolekcji bodajże 100 różnych.
Mamy wystandaryzowany test framework, kolejna patrzy na jego konfigurację i już nic więcej nie muszę. Budowanie i pakowanie w paczki linuxowe - podobnie. Testy end to end całego firmware na sprzęcie - podaję 2 linijki argumentów reszta idzie z templatki.
Ogólnie jest takie podejście że jak

[WielkaCzarnaDupa]

@Roballo: wszystko masz as a code. Nie instalujesz pierdyliarda pluginów, które są potem rozwijane albo nie. Jak potrzebujesz narzędzia to doczepiasz sobie odpowiedni obrazek dockerowy z toolem jakiego potrzebujesz. Wbudowane registry dockerowe, ostatnio też dodali coś ala nexus na paczki. Upgrade'y nie przyprawiają o zawał serca. Prosta dokumentacja w jednym miejscu (możesz w łatwy sposób przełączać się między wersjami).