Wpis z mikrobloga

@Radewiat: na rondzie masz to samo, jeśli dany samochód sygnalizuje że będzie z niego zjeżdżał ale mimo wszystko pojedzie dalej i dojdzie to kolizji z samochodem który na to rondo wjeżdżał, to wina jest tego wjeżdżającego ponieważ nie ustąpił pierwszeństwa
  • Odpowiedz
  • 1
@Evarrez Dziekuje. Nie musiałeś odpowiadać trzy razy możesz edytować komentarz do 10 minut jeśli nie dostałeś plusa albo ktoś cie nie zawołał dając @ i twój nick
  • Odpowiedz
To tzw zasada ograniczonego zaufania.


@cieply_chlodniarz Ale jak zwykle z tą zasadą bzdura, to właśnie z pomocą tzw. zasady ograniczonego zaufania niebieski może próbować się bronić przed sądem XD
  • Odpowiedz
@cieply_chlodniarz Nie wiem kto Cię wprowadził w błąd z tą zasadą i skąd się wziął ten powielany mit ale już tłumaczę, oto tzw. zasada ograniczonego zaufania:

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.


Czyli domyślnie ufamy wszystkim chyba że widzieliśmy że nie przestrzegają przepisów lub nie wiem,
  • Odpowiedz
Właśnie przez tą zasadę niebieski przegra. Bo za bardzo zaufał czerwonemu.


@moze_nie No ale miał prawo zaufać jeżeli czerwony nic wcześniej nie odwalił, co wyjaśniłem wyżej. Wiem że może i przegra, ale nie przez tę zasadę - przeciwnie, art. 4 może nawet mu pomóc.
  • Odpowiedz
Nie masz prawa ufać nikomu na drodze. Nie znasz tych ludzi i ich stanu psychicznego/fizycznego.


@moze_nie XDDDDD Ten wymysł nie ma poparcia w obowiązującym prawie, które już wkleiłem, ale wkleję jeszcze raz:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego,
  • Odpowiedz
ale nie musi i Ty masz na to brać poprawkę.


@moze_nie Oczywiście - muszą zaistnieć okoliczności żeby zakładać ze czerwony pojedzie prosto z włączonym kierunkowskazem, najczęściej nie ma takich okoliczności.

może zrozumiesz o czym piszę


@moze_nie Doskonale rozumiem - piszesz niepoparte prawem wymysły i bzdury bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem tak prostego przepisu. Tam nie ma "uczestnik ma prawo zakładać ze inny uczestnik nie przestrzega przepisów" czyli zasady braku zaufania.
  • Odpowiedz