@storyfag: dzisiaj widziałem screen z TT gdzie ktoś sumował wypowiedź księdza o dyspensie, że w Poznańskim za zjedzenie kiełbasy piekło, ale w innym województwie to już git, aniołki i inne sprawy ¯\_(ツ)_/¯
@storyfag: nie taguj weganizmu. Weganizm i wegetarianizm to dwie różne rzeczy. Wegetarianie to gorszy sort weganizmu, który jest hipokrytą, co dalej płaci za krzywdę zwierząt kupując produkty z nich, które są dalekie od okrucieństwa
@Detonae: Większego wysrywu dawno nie czytałem. Jak ktoś nie jest weganinem bo np. je miód z własnego ula, o który dba i nie zabija ani nie krzywdzi przy tym pszczół albo hoduje sobie kurki, których nie je i umierają u niego ze starości, a weźmie sobie od nich jajko od czasu do czasu to jest gorszym sortem weganizmu? To w takim razie Weganie są gorszym sortem Frutarianizmu. i tak dalej. Przez
@acidd: kiedyś było tak, że w archidiecezji warszawskiej była dyspensa w piątek, ale już w diecezji warszawsko-praskiej nie i na jednym brzegu Wisły w Warszawie mogłeś wcinać mięcho na legalu, ale już na drugim brzegu był to grzech.
@storyfag: nie taguj weganizmu. Weganizm i wegetarianizm to dwie różne rzeczy. Wegetarianie to gorszy sort weganizmu, który jest hipokrytą, co dalej płaci za krzywdę zwierząt kupując produkty z nich, które są dalekie od okrucieństwa
@acidd: kiedyś było tak, że w archidiecezji warszawskiej była dyspensa w piątek, ale już w diecezji warszawsko-praskiej nie i na jednym brzegu Wisły w Warszawie mogłeś wcinać mięcho na legalu, ale już na drugim brzegu był to grzech.
@aawekhwge: nie ma sytuacji gdy hodujesz zwierzęta a jednocześnie ich nie krzywdzisz. Może akurat nie krzywdzisz swoich kurek,które bezstrosko sobie jedzą robaczki,ale musiałbyś poczytać skąd się wzięły te kurki.
@Detonae: swoim #!$%@? fanatyzmem robisz tyle złego dla sprawy, że przewyższa to korzyści z twojego weganizmu, tępa dzido xD widocznie nie o dobro zwierząt ci chodzi, tylko o swoje poczucie wyższości.
@hellyea: w dupie to mam. Wykorzystywanie zwierząt jest chore i szkodliwe dla nich. Wegetarianie to śmiecie
@Detonae: Jak masz to w dupie to masz w dupie dobro zwierząt. A innych nazywasz hipokrytami- zacznij radzić sobie ze swoimi emocjami, a zrobisz dla sprawy więcej. Póki co twoje jęki i niejedzwnie mięsa nie są nic warte. Typowe krótkowzroczne patrzenie- najważniejsze, że ja nie jem i nienawidzę innych, którzy jedzą (XDDDD). No tak
@hellyea: ale się gimnastykujesz, byleby tylko mi #!$%@?ć. To aż śmieszne. I tak, jestem #!$%@? na ludzi, którzy boją się patrzeć poza własny czubek nosa. I uwierz mi, że robię dużo dla zwierząt. Nie wspieram wyzyskiwania ich i czasem wpłacam pieniądze na kampanie ratujące zwierzęta z produkcji. Chcesz inną formę? Poszukaj dominion lub ziemianie. Póki co jesteś zaślepiona swoją niewiedzą i próbą dosrania mi. Słabe zagranie, serio.
@Detonae: To ty siejesz wszędzie agresję. Jak chcesz faktycznie nie szkodzić to po prostu rób swoje i się nie odzywaj wśród ludzi- wyjdzie to wszystkim lepiej. Jak chcesz komuś przekazać „niezamawianą” ideę czy wartość to po pierwsze nie oceniaj go, a po drugie mów tak, żeby cię słuvhano, a nie żeby mieć za wszelką cenę rację. Mówisz o dosrywaniu ci, a nietrudno przytoczyć epitety jakiw tutaj stosujesz wobec innych, również bezpośrednio.
źródło: comment_1622839080vdN9xk9TD6jR4vNQiVRM3n.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@Detonae: Takie gadanie jest szkodliwe.
@Detonae: skoro są dalekie to w czym problem xD
@galicjanin: ta wiara jest poważna
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Detonae: Jak masz to w dupie to masz w dupie dobro zwierząt. A innych nazywasz hipokrytami- zacznij radzić sobie ze swoimi emocjami, a zrobisz dla sprawy więcej. Póki co twoje jęki i niejedzwnie mięsa nie są nic warte. Typowe krótkowzroczne patrzenie- najważniejsze, że ja nie jem i nienawidzę innych, którzy jedzą (XDDDD). No tak
Jak chcesz faktycznie nie szkodzić to po prostu rób swoje i się nie odzywaj wśród ludzi- wyjdzie to wszystkim lepiej.
Jak chcesz komuś przekazać „niezamawianą” ideę czy wartość to po pierwsze nie oceniaj go, a po drugie mów tak, żeby cię słuvhano, a nie żeby mieć za wszelką cenę rację. Mówisz o dosrywaniu ci, a nietrudno przytoczyć epitety jakiw tutaj stosujesz wobec innych, również bezpośrednio.