Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 64
323 964 + 215 = 324 179

Na Bieszczady nie ma rady

Pobudka po 6 rano. Śniadanko z @metaxy i jedziemy samochodem do Sanoka gdzie jesteśmy umówieni z @rozpa. Ruszamy o 8 rano pięknym słoneczku. Jedziemy serwisówką wzdłuż obwodnicy Sanoka która składa się asfaltu, żwiru i przechodzenia przez potoczek po wrzuconym do niego kręgu betonowym. Na drogach dość spory ruch bo to pierwszy dzień długiego weekendu ale kierowcy w miarę wyrozumiali i jedzie się bezpiecznie. Trochę przeszkadzają remonty i ruch wahadłowy ze światłami.
Zjeżdżamy pod zaporę w Solinie gdzie robimy krótką przerwę na drożdżówkę. Jest bardzo ciepło a sporo rowerzystów ubranych jest na długo. Nam jest za gorąco na krótko. Od Soliny zaczyna się podjazd do Wetliny gdzie robimy zdjęcie z widokiem na Bieszczady właściwe. Tam też wypada nam połowa trasy.
W Lutowiskach / Lutowisku? odbijamy z głównej trasy i trafiamy na kilku kilometrowy zjazd po gruzie. W Czarnej Górze postój na jedzonko. Niestety wybraliśmy knajpę gdzie był jeden gość zajmujący się wszystkim przez co na jedzenie czekaliśmy prawie 1,5h. Przez to musieliśmy skrócić trasę żeby dojechać do domu o ludzkiej godzinie. Trasa od Mrzygłodu do Sanoka prowadzi całkiem ładną widokową drogą wzdłuż Sanu. Chwilę przed 19 jesteśmy w Sanoku. Szybki rzut oka na rynek i pakujemy się do samochodów. Około 20 jesteśmy w domu rodzinnym Rafała gdzie czeka już @Mortal84. Kolacja, piwko, pogaduchy i do spania po 24

Total tiles: 11534 (+153)
Max cluster: 2221 (+0)
Max square: 30x30 (+0)
Gminy: 924 (+12)

#rowerowyrownik #kwadraty

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_1623434210jQXuqtWpWG2B7i00EiNlNv.jpg
  • 3