Wpis z mikrobloga

@jmuhha: pamiętam jak była mania na pokemony w laysach. W pewnym momencie wprowadzili takie grube tazosy, 3-4 razy grubsze niż normalnie. W sklepie osiedlowym mieliśmy wagę, więc szybko wyczaiłem, że waga paczki z takim tazosem jest kilka gram większa. Jak sprzedawczyni raz wyczaiła co kombinuję, to po wytłumaczeniu założyła się ze mną, że jak w środku jest tazos to mogę go sobie wziąć. Oczywiście wygrałem xD
@Catmmando: > ja pamiętam jak Janusze biznesu wypierali się od wydawania nagród czy to chipsów czy lodów za patyki

Nie było do końca tak kolorowo. Od strony zaplecza ten konkurs to była wielka lipa dla właścicieli mniejszych sklepów. Zamrażało się w ten sposób aktywa, gdyż Lays dawał sobie czas do 90 dni na weryfikację. A towar który wydałeś, można było przecież sprzedać z marżą. Lays też nie zwracali kasy, a kolejny
@jmuhha:
Pamiętam jak kiedyś była taka akcja z rożkami (chyba ice-mastry), że pod wieczkiem można było znaleźć informację o wygranej, a kolejnego loda można odebrać w sklepie. W jedne wakacje jak kupiłem jednego loda, tak do końca tych wakacji wymieniałem tylko wieczka na kolejnego ( ͡ ͜ʖ ͡)