Wpis z mikrobloga

@OnePageTo: no ok, ale chcesz bardziej ulepę do kochania, czy raczej ziomka do zabawy? Płcie się różnią między sobą, samce to właśnie takie dobre ziomki, co robimy wariacie i tak dalej, suki są bardziej przylepne, kiziaśne i w ogóle to weź mnie kochaj, taka księżniczka tatusia. Nie znaczy to oczywiście, że samce się nie przytulą a suki nie potrzebują aktywności, no ale różnice są.

Dodatkowo masz kwestię cieczki u suk, pociągu
  • 0
@mEGAWONSZ To jest oczywiste, biorę jednej z lepszych hodowli w tej części Polski w której mieszkam. Szkolenie obowiązkowe, ale słyszałem że z psami to prawie całe życie trzeba chodzić. Z sukami jest to ponoć łatwiejsze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OnePageTo: Też ostatnio byliśmy na spacerze z corsiakami, u hodowcy pogadać o tej rasie. Są świetne.
Całkowicie rozwalił mnie 6 miesięczny 40kg szczeniaczek który galopował z gracją młodego hipopotama.
  • 0
@Rozpierpapierduchacz słyszałem opinię od właściciela, że z suką po trzech latach szkolenia nie miał już problemów i ufał jej w 99%, z psem po 5 latach nadal chodził co tydzień, bo inaczej pies zaczynał testować właściciela
@OnePageTo: na szkolenie nie chodzisz z psem całe życie, jeśli to robisz, to albo masz #!$%@? szkoleniowca, albo jesteś #!$%@? przewodnik. Praca z psem całe życie, to już inna sprawa, ale są pewne zachowania, które wyuczone, zostają z psem na zawsze. Zawsze psie przedszkole + szkolenia z posłuszeństwa, najlepiej obszernie tłumaczące komunikacją pies-pies oraz pies-człowiek, mowę ciała, bo bez tego możesz uczyć psa podawania łapy czy siadania na komendę, a i