Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: yyyy a co w tym dziwnego? Miałem dokładnie tak samo, całe życie na 2-3, w listopadzie miałem próbna maturę z której z podstawy miałem 44% a z rozszerzenia to w ogóle 16 XD. Dopiero od tej próbnej zacząłem się przygotowywać do matury i wyszły mi podobne wyniki jak syn OPa.
@rafti77: jak z kasą stoicie nie najgorzej i będziecie mu mogli finansowo pomagać trochę dłużej niż na innych studiach + młody chce #!$%@?ć to niech idzie na medycynę. Reszta rzeczy związanych z chemią i biologią to porażka, praktycznie nie mamy tego przemysłu, więc jest tragedia z robotą. Znajome po farmacji marzą, żeby do Polfy się dostać robić tam za grosze, koleżanka po chemii uczy w szkole. Ewentualnie niech kombinuje zagranicą, ale
A na początku roku był problem z matematyką dwóje i tróje wpadały wyłacznie


@rafti77: to albo ta matura to poziom dla uposledzonych albo to jakis fejk. Jak ja pamietam mature u siebie to matematyczka zabila by smiechem kazdego kto chcialby zdawac rozszerzona matematyka majac np 3 na polrocze xD
@gokotgo: Ale 8-10k na reke ma taki specjalista ds. badan klinicznych w AZ albo Pfizerze - całkiem dobre wynagrodzenie wg mnie. Pracujesz 8h, wracasz do domu, bez spiny. Kasa wystarczająca do całkiem dobre życie, a jednocześnie work&life balance. Niemniej takim specjalistą można też być po farmacji, weterynarii, biologii itp. Te wyniki maturalne co widzę, to raczej na lekarski nie wystarczą.
@synbozy777 może chciał ją też zdawałem masę przedmiotów które do niczego mi się nie przydały xD

@rafti77 bo oceny a wyniki matury to dwie bardzo różne rzeczy. Nauczyciele mogli być do Twojego uprzedzeni i zawsze trochę obniżyć. Dla egzaminatora był tylko numerkiem
@Hydrargyrum: no ja nie mówiłem o wynagrodzeniu, w każdej korpo branży możesz do takiej pensji dojść po jakichkolwiek studiach. Tyle, że nie ma to i tak zbyt wiele wspólnego z biotechnologią czy pracą w labie. No może być to pomysłem na życie, tylko żeby młody się nie rozczarował, że i tak klepie excela. Mogą starczyć, na WUM pewnie za mało, ale są przecież inne, mniejsze uniwerki medyczne.
@gokotgo: IMO trochę bullshit. Sam jestem po biologii i to nie jest tak, że roboty nie ma wcale i jest #!$%@?. Biologia po prostu jak to powiedział kiedyś nam na wykładzie dr Ziaja to trudna nauka, a biolodzy to w gruncie rzeczy postrzeleni ludzie, bo komu jeszcze chciało by się ogarniać tyle dziedzin, żeby być dobrym w jednej konkretnej.
Problem z okołobiologicznymi studiami i robotą po nich jest taki, że ludzie
@Zielonykubek: Sam miałem 2 i 3 z matmy, na maturze nie poszło aż tak ładnie jak powyżej, ale podstawa dosyć wysoko. Słowo klucz - wymagający nauczyciel. Z kolei ludzie z biolchemu i humana z 5tkami z matmy na świadectwie zjeżdżali na maturze z matmy z podstawy na 40-50%
@MechanikIMIR: to wcale nie jest aż takie dziwne imo. Postawa ma więcej pytań, na których można się potknąć, a jak się na rozszerzeniu na chociaż w miarę pasujący temat trafi, to z wystarczy trochę polać wody na dany temat i się da xd tylko do tego trzeba w miarę swobodnie się w tekstach kultury poruszać i to niekoniecznie tych "z gwiazdką".
@ruda_stuleja: hajsy można z każdego kierunku wyciągnąć jak się wie co i jak i chce. Niby skąd mają wiedzieć co chcą po biologii robić w wieku 19 lat. Przecież to może 5% studentów wie, a i tak w większości chcieliby po prostu pracę naukową w sensownym instytucie. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie, że raczej odradzam, fajna zabawa, ale późniejsze perspektywy zawodowe nijak się mają do wyobrażeń większości. Biologiczne kierunki powinny w
Sam jestem po biologii i to nie jest tak, że roboty nie ma wcale i jest #!$%@?.

Z biologii można wyciągnąć fajne hajsy się okazuje, tylko trzeba wiedzieć w co konkretnie uderzyć


@ruda_stuleja: Tak patrząc na znajomych z roku to coś tam sobie w jakimś stopniu ogarnęli (praca w labie, doktorat itd.).
Dobry znajomy po biologii skończył też chemię dodatkowo i był na praktykach, ale pracy szukał długo, a stawkę ma
@DrKittens: doktorat to imo tylko przedłużanie zabawy. A i możesz potem sobie powiedzieć "Jestę doktorę". Po doktoracie masz niewiele większy wybór niż po magisterce, jak celujesz w badania kliniczne to lepiej zbierać doświadczenie od razu po mgr. Doktoraty powinni robić tylko ci, co chcą i wiedzą jak zdobyć posadę naukową, z moich obserwacji wynika, że to właśnie na kierunkach biologicznych jest najwięcej ludzi, którzy poszli na doktorat bo w sumie nie