Wpis z mikrobloga

1. Powiedz pół roku przed przyjęciem weselnym wujkowi, że może by jaki bimberek załatwił hehe
2. Zapomnij o tym.
3. Zadzwoń do wujka dwa tyg. przed przyjęciem, z zamiarem odwołania sprawy bo po zrobieniu zakupów widzisz że jest alko w opór.
4. Dowiedz się na wstępie rozmowy że wujek zmontował 40 flaszek i w sumie to nawet hajsu nie chce...
5. Brak profitu czy profit... bo już nie wiem.

PS: Jak pójdzie 5 flaszek to będzie MAX. #rodzinnesprawy #wesele #slub
  • 106
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lk_hc: u mnie bimber teścia wchodził aż miło, nie oszczędzaj. Inna sprawa, że na 'specjalne' prezenty np dla świadków się nadaje
  • Odpowiedz
pół roku przed przyjęciem weselnym


@Lk_hc: Jest jeszcze czas się wycofać.
Wiem że tego nie zrobisz, ale za 10 lat wspomnisz jednego wykopka słowami: "a mogłem go posłuchać" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W nienawiści do wesel tak zostałem wychowany. Zabawa dla tłuszczy.


@mkarweta: Ja zasadniczo też nie znoszę wesel. Dlatego nie robię wesela tylko przyjęcie weselne (takie wesele minimum). Ale na prawdę scenki które opisujesz są dla mnie abstrakcją - czy to wesele, czy chrzciny czy inna biesiada - nie byłem świadkiem nigdy zbiorowego upicia. Może masz patologicznych krewnych ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz