Wpis z mikrobloga

Według mnie główną zaletą uprawiania papryk na małej powierzchni jest to, że łatwo się wzajemnie zapylają i wychodzą z nich różne cuda (ʘʘ) Jakiś czas temu na balkon dołączyły superhoty i już widać pierwsze efekty. Lemon drop ma dwa rodzaje owoców, starsze gładkie i nowe z kolcami. Patrzcie jakie śliczności () Jedzenie ich to będzie niezła loteria ( ͡º ͜ʖ͡º)
#chilihead #chili #ogrodnictwo #papryczki #uprawiajzwykopem
Pobierz kinex - Według mnie główną zaletą uprawiania papryk na małej powierzchni jest to, że ...
źródło: comment_16262563802GmMFLmF4zIviMVZzWmlTu.jpg
  • 29
@shopec: widziałem, bardzo ładna! Większość owoców takie ma czy głównie pojedyncze albo pierwsze? Będziesz izolował nasiona? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fantasy to krzyżówka Starfisha z Lemon Dropem, więc wszystko się zgadza. Teraz widzę, że nie napisałem tego wprost, ale wydaje mi się, że czytałem o tym, że ogonek i wypustki to kwestia tego samego genu albo przynajmniej czegoś mocno powiązanego. Krótka historia odmiany chyba też promuje ekscesy?
@HansLanda88: Moje na tę chwilę są ciągle te pierwsze, więc nie odpowiem, ale wyczuwalne zmiany są na wielu. W zeszłym sezonie to był tylko jeden owoc, lub ja ten jeden wyłapałem, nie mniej już teraz cieszy powtarzalność. Nasiona bez dwóch zdań do kontynuacji.
Bonneta ja bym brał do kontynuacji tak jak jest. Sam mam bahamiana z trójką i nasiona to konieczność ;)
@kinex: Czkej, czekaj Ty masz dwa rodzaje owoców na jednym krzaku? Czym one się dokładnie różnią?

@wertyh: Całe szczęście w tym roku mam też kilka odmian w izolacji :)

@HansLanda88: @shopec: Z tego co kojarzę to zawsze część zbieranych Lemonów miała mały szpikulec, a raczej bym powiedział ostre zakończenie. Nigdy tego nie różnicowałem, bo różnicy w ostrości ani smaku nie było.

@HansLanda88: W chinense to dość częste