Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 120
@Czarny_Niewolnik:

pamiętam jak latem dwa lata temu zasłabłam w kołhozie z przegrzania, przyjechało pogotowie, miałam kroplówkę w biurze hr, po wszystkim przychodzi moja "liderka" i mówi: "wiesz, że będziesz musiała odrobić te godziny".


Wiesz, co jest w tym najgorsze? Że prawo mówi, jaka może być minimalna temperatura w zakładzie pracy. Ale nie ma limitu maksymalnej.