Wpis z mikrobloga

@Bagietka997: ja bym brał skuter. Sam mam burgmana, jeździłem też biegówkami ale skuter to skuter, schowasz kurtkę i kask pod kanapę, zakupy do kufra i nie kombinujesz z plecakiem a te 12 KM wystarczy żeby jechać na krajówkach równo z ciężarówkami i autobusami.
@Bagietka997: Za 5-6k nie kupisz 125-tki która nie wygląda jak większy rower. Przy Twoim wzroście na ybr125, albo cbf125 będziesz wyglądał jak na komarku. Celuj w MT-125, CB125R, albo Z-125. O hinczykach nawet nie warto wspominać. Ewentualnie jakieś enduro.
Nie chce skutera bo to ma być do nauki na większy motor z czasem.


@Bagietka997: Poza oczywistym, czyli zmianą biegów co i tak jest do nauczenia przy okazji w ciągu kilku pierwszych godzin jazd na kursie, czego nie nauczysz się na skuterze? Oszczędności w pakowaniu bagażu? Naciągania łańcucha?

To są dwa kółka, tam nie ma wielkiej filozofii.
@Bagietka997: różnice oczywiście są, choćby w prowadzeniu ale nie są na tyle duże żeby rezygnować z wygody takiego x-maxa w mieście. Wg mnie można na takim nauczyć się poruszania w mieście i trasie a techniki na egzamin nauczysz się na kursie bo nie będziesz się stresował na drodze. Ale jak kupisz coś wolnego z biegami to będziesz miał większą motywację do zdania prawa jazdy.

https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-x-max-125-CID5-IDKrMDF.html#ab4d5f3750
@Bagietka997: @veranoo: kupiłem ktm duke 125, szukałem na początku do 6-8k, padło jednak na duke za ciut więcej a nie żałuje ani grosza odłożonego ( ͡° ͜ʖ ͡°) pierwsza wycieczka „dłuższa” dała wiele pozytywnych emocji, a i mocy nie brakuje bo do 60-70 leci jak zły jak dla osoby która dopiero ma z tym styczność
@pietruta: Spoko. To LwG. Ja wwa, też na początku mi się wydawało szybko na mojej hondzie, się szybko człowiek oswaja się z prędkością. Obejrzyj biblie pokonywania zakrętów i ćwicz zakręty. Po prostej każdy głupi pojedzie.
@veranoo: Moto mam od wtorku, środa czwartek deszcz (jazda po garażu) piątek na ulicy pod blokiem w kółko, żonka ze mną na zmianę, sobota wycieczka z żona na pitbike po sesji 10min, idealna sprawa do wyczucia zakrętów. Niedziela pierwsza wycieczka po „osiedlu” bez większych skrzyżowań a dzis #!$%@? juz po mieście, okolicach. Piekna sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°) i ostatnia moja styczność z moto to może w
@pietruta: Mi się też tak wydaje, a to efekt duringa krugera. Dzisiaj wjechałem na plac manewrowy. Ósemki jakoś idą, się wolny slalom i szybki gorzej. Trochę mnie to zdemontowalo. Ja sobie wziąłem cel, żeby wycisnąć ile się da z tej 125. Muszę jechać na jakiś ośrodek doszkalajscy. Tam się weryfikują umiejętności.