Wpis z mikrobloga

Mirki jest afera! Dziś w drodze do bankomatu natrafiłem na kontener wypchany jakimiś dokumentami bankowymi. Bank zmienia siedzibę i postanowi ł pozbyć się starych papierów. Sposób w jaki to zrobiono #!$%@? cały system RoDO. Nie musiałem grzebać w tym kontenerze bo już na wierzchu natrafiłem dokumenty z peselemi, adresami itp. Jak dla mnie to nieźle baza danych. Nie wiem ile dni to tak sobie leży. Czy takie coś się gdzieś zgłasza? Więcej Zdjęć w komentarzach. #afera #santander #pila #banki
muciosgracjas - Mirki jest afera! Dziś w drodze do bankomatu natrafiłem na kontener w...

źródło: comment_1626634068EDUfz6Q3jfqaNXNIGk62lq.jpg

Pobierz
  • 218
  • Odpowiedz
Z ciekawostek z innego kraju, gdzie nie ma czegoś takiego jak rodo. Poszedłem raz do banku coś podpisać i recepcjonista mnie zaczepił, że karta kredytowa dla mojego brata jest gotowa i czy chce odebrać. Karta w kopercie, z pin i wszystkimi danymi potrzebnymi do aktywacji :)

PS. Mój brat to nie nie był mój brat tylko mój ówczesny szef z którym kilka razy byłem w banku. To co nas łączyło to kolor
  • Odpowiedz
nie było numeru mieszkania :)


@blinxdxb: Młody jesteś to nie pamiętasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jako zielonka nie mogę wklejać obrazków. Wpisz w google grafika "stara książka telefoniczna" to zobaczysz.
  • Odpowiedz
@rahodeee: wydaje mi się że nie. Na zdjęciu widać chocby elementy mebli w kontenerze. Nie sądzę aby jakakolwiek firma, która zajmuje się niszczeniem dokumentów korzystała z takich otwartych pojemników.
  • Odpowiedz
@muciosgracjas: Ogólnie to jak bank (czy ktokolwiek) #!$%@? takie dokumenty to można brać bo przedmioty wyrzuca się z zamiarem zbycia w związku z czym nie może sobie taki bank rościć pretensji o to, że ktoś sobie coś wziął ze śmietnika. Taki serwitut XXI wieku xD.
  • Odpowiedz