Wpis z mikrobloga

#!$%@?, ale bym dzisiaj #!$%@?ął rowerzystę na przejściu. Korek jak cholera, ja dojeżdżam do lewoskrętu (z przejściem na nim), a tu mi zza wana na pełnej pecie rowerzysta po przejściu wyjeżdża. Zdążyłem wyhamować, a ten #!$%@? jeszcze próbował pyskować. Jakby nie to, że miałem być za 3 minuty w robocie, to bym go chyba celowo rozmazał :/

Kurna też jeżdżę rowerem i przyznaję się do jazdy na pasach (głównie na świetle zielonym), ale nie robię tego w tak debilny i bezmyślny sposób, żeby zza wielkiego auta przelatywać jak skończony #!$%@?... :/


#rower #ulica #katowice
  • 9
@Cadael: tak, wiem jak wygląda ścieżka rowerowa, oznaczona i wymalowana. Ale nie - tam jest przejście w poprzek przez 4 pasy ruchu w sumie - przez takie coś nikt nawet by nie puścił ścieżki, bez dodatkowej sygnalizacji.
@RRybak: Pytam, bo przyznam, że częściej czuję się ingorowany kiedy jadę rowerem, a nie kiedy kieruję; mało tego ostatnio w poznaniu jakiś palant #!$%@?ł po ścieżce rowerowej busem, jechałem kilkadziesiąt metrów za nim. Bus w pewnym momencie zatrzymał się, zajmując całą szerokość ścieżki, kiedy do niego dojechałem i zacząłem wymijać, w busie otworzyły się drzwi - po obu stronach. No kurde, gdzie ci ludzie mają mózg. Mogłem się przecież wbić w