Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ktos w wieku 30~ emigrowal i znalazl na obczyznie druga polowke? Okej, moze pytanie troche glupie, bo z pewnoscia ktos taki jest, ale po prostu zastanawiam sie mocno nad emigracja. Jestem singlem, okolo 30 lat, pracuje w IT i po prostu chyba cos w srodku we mnie peklo i widzac jak wyglada nasza gospodarka, co z tym robi rzad i jak dalej bedzie to chce chociaz zobaczyc na wlasne oczy czy wszedzie takie gowno jest czy to ten pieprzony wschod jest rzeczywiscie tak daleko za zachodem.

Tutaj pytanie do tych co emigrowali w podobnym wieku i statusie zwiazkowym. Ciezko wam bylo na poczatku? Znalezliscie kogos na miejscu? I czy przy expie 4 lat w QA bedzie mi sie dobrze na zachodzie zylo? Poki co Irlandia mi do glowy przychodzi.

#emigracja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6107d75a2cf3e1000bf5782c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 10
OP: @prerogatywa @#!$%@? @odysjestem @kapitan_knur

ok, moze to za bardzo zabrzmialo jakbym jedyne co chcial to znalezc druga polowke na obczyznie. Bardziej mi chodzi o to czy np. w Irlandii zycie bedzie nieco lepsze jak tutaj a przy okazji idzie latwo kogos poznac (bardziej Polke) i tyle :) i ciagle mowie tu o branzy IT

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: Irlandia zrobiła się absurdalnie droga, sytuacja mieszkaniowa jest dramatycznie zła, a sam kraj pod wieloma względami to taka "Polska z mocnym makijażem" - mieszkam tu od 8 lat, lubię ten kraj i ludzi, dwójka moich dzieci się tu urodziła, ale - czysto ekonomicznie i "życiowo" - jakbym miał zaczynać od zera i jeszcze raz emigrować, to nie wiem, czy nie celowałbym np. w Danię.

Edit:
Aha, też pracuję w IT
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem jak w Irlandii, ale na zachodzie ogólnie jest dużo nacji wymieszanych w miastach. Ja randkowałem w wieku 30 lat bez problemu w Toronto i NYC, z dziewczynami z różnych stron. Co mogę powiedzieć to że wydaje mi się że szczególnie imigrantki szukają punktu zaczepienia, i to niekoniecznie z lokalsem. Razem zawsze jest raźniej.
@AnonimoweMirkoWyznania: Hmm... z poznaniem kogoś na emigracji to jest niestety problem. Ja poznałam i miałam chłopaka. Jednak wiem, że to jest niestety trudne poznać kogoś sensownego. Wiele też zależy czy celowałbyś tylko w Polkę czy mogłyby też być inne narodowości. Warto spróbowac portali gdzie można kogos poznać typu np. Badoo, ale niestety trzeba się nastawić, że większość użytkowników nie jest sensowna.