Wpis z mikrobloga

(post zainspirowany kolejnym lamentem nad losem Palestyńczykami ze strony głównej wykopu)

Szczerze to nie wiem skąd ta obsesja niektórych Polaków nt. Izraela i tego jak rozwiązują kwestie muzułmańską. Dodatkowo :
1) patrząc obiektywnie to z perspektywy geopolitycznej i bezpieczeństwa wewnętrznego nie mogą oni sobie pozwolić na silną społeczność arabską na własnym terenie
2) wykopki tak nie lubią żydków, że stojąc przed wyborem muzułmanie v. żydzi - to na chwilę zapominają o tym jak bardzo nie lubią muzułmanów i arabów
3) farmazony o tym, że Izrael zabrał Palestyńczykom kraj itp. i że trzeba zlikwidować państwo Izrael to już w ogóle skrajny debilizm.
A) jeśli kto chce likwidacji Izraela, to chyba po prostu bardzo tęskni za żydkami - i chce ich z powrotem w Polsce (bo coś wtedy trzeba by było z nimi zrobić)
B) Ciekawe, że nie bronią również muzułmanów będących gnębionych przez w innych krajach i nie wyrażają się solidarnością wobec nich (jak chociażby Ujgurów w ChRL)
C) są uznani i legitimizowani przez społeczność międzynarodowa (ONZ itp.) , a opinie jakiś randomów w internecie tego nie zmienią
D) szczerze powiedziawszy nie mamy absolutnie żadnego interesu się wyp!!$!@#ać w konflikt izraelsko-palestyński, zwłaszcza zważywszy że mają lepsze kontakty z naszymi wspólnymi sojusznikami
E) sama krytyka Izraela nie jest antynisemizmem, ale jeśli ktoś krytykuje Izrael tylko dlatego że to żydowskie państwo to to już jest antysemityzm (po prostu skryty pod pozorami jakiś sympatii wobec Palestyńczyków na których i tak macie #!$%@?)

#bekazpalestyny