Aktywne Wpisy
MZ23 +154
No to marzenie spełnione. Od kilku lat myślałem o nowym samochodzie z salonu. Na początku była na tapecie Dacia, ale patrząc na to, że Sandero Stepway miałbym kilkanaście tysięcy mniej niż tego rodzynka zdecydowałem się dopłacić. Pierwsze auto z salonu, przesiadka z Octavii 2 z 2008 roku.
#chwalesie #samochody #motoryzacja #skoda
#chwalesie #samochody #motoryzacja #skoda
Metylo +88
Pamiętajcie w biznesie nie ma miejsca na sentymenty. Dla pana biznesmena jesteście tylko kosztem. Gdyby wprowadzili 4 dniowy tydzień pracy pan biznesmen musiałby odjąć sobie od miski i może nie starczyłoby na nowego AMG GT BS
Ciężkie czasy
#pracbaza #januszebiznesu #januszex
Ciężkie czasy
#pracbaza #januszebiznesu #januszex
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Data: 24.07.2021
Trasa: Pod Radostową (szlak czerwony/niebieski, na skrzyżowaniu do czerwonego) -> Radostowa (szlak czerwony) -> Wymyślona (szlak czerwony) -> Święta Katarzyna (szlak czerwony/niebieski) -> Święta Katarzyna, wejście do Parku (szlak czerwony) -> Łysica (szlak czerwony) -> Skała Agaty (szlak czerwony) -> ta sama droga powrotna, aż do Święta Katarzyna (szlak czerwony).
Długość trasy: 13,8 km
Suma podejść: 629 m
Dość krótka, ale naprawdę atrakcyjna trasa na najniższą górę ujętą w zestawieniu. Przeważnie na Łysicę najwygodniej jest się dostać własnym transportem, ale wbrew pozorom można dostać się na prosto na szlak kieleckim zbiorkomem. W moim wypadku posłużyła do tego linia nr 10, odjeżdżająca z miejscowego dworca autobusowego (wysiadka na przystanku Ciekoty III). Praktycznie wyskakując z busa, trafiłem na skrzyżowanie szlaków pod samą Radostową. Jest tam drogowskaz, wiata turystyczna wraz z dużą mapą okolicy. W takich okolicznościach ruszyłem czerwonym szlakiem – kto chce iść na Łysicę po płaskim, może skorzystać z niebieskiego szlaku. Radostowa, mimo ciekawych konotacji historycznych (w pobliżu wychowywał się Stefan Żeromski), nie jest obleganą górą, głównie przez całkowite zalesienie. Podejście na nią jest krótkie, ale dość wymagające (w ciągu zaledwie 1,2 km podejścia jest do pokonania różnica 180 metrów). Na szczycie znajdują się pozostałości wieży triangulacyjnej wraz ze znakiem pomiarowym (na zdjęciu w komentarzach), nieco na wschód od szczytu znajduje się drewniany krzyż. Po zejściu z Radostowej, teren od razu zaczyna się podnosić, co oznacza rozpoczęcie kolejnego podejścia - tym razem pod sąsiadującą z nią, nieco niższą Wymyśloną.
Ten niepozorny szczyt ma moim zdaniem wybitne walory widokowe. Sam szczyt jest też zalesiony, ale z przechodzącego pod nim szlaku, można zobaczyć bogatą panoramę całej okolicy – od północnej strony na Dolinę Wilkowską i niewielkie Pasmo Klonowskie (szczyty Miejska Góra i Bukowa Góra), od wschodu rozciąga się świetny widok na samą Łysicę (na zdjęciu głównym), a od południa rolnicze przedpola Kielc wraz z niskim Pasmem Brzechowskim (szczyty Ostrocz, Sikorza). Przy dobrej widoczności można się tu zatrzymać na dłuższy postój i porobić mnóstwo zdjęć, dlatego bardzo polecam tę okolicę.
Od Wymyślonej jest około godziny marszu czerwonym szlakiem w kierunku parku narodowego. Od razu jednak zalecam uważać, bo ostatnia część drogi przed Łysicą przebiega wzdłuż ruchliwej drogi krajowej bez żadnych wydzielonych poboczy. Gdy już dojdzie się do kasy biletowej, czeka nas chwila stania w kolejce (w moim przypadku jakieś 10 minut – sobota w sezonie). Podejście jest zróżnicowane – od wydzielonych tradycyjnych ścieżek, przez odcinki z drewnianymi stopniami, aż po przebijanie się przez rozrzucone skałki bezpośrednio pod szczytem. Na zachodnim (i do niedawna uznawanym za najwyższy) wierzchołku ze słynnym krzyżem zatrzęsienie turystów, w sezonie ciężko zrobić tam zdjęcie bez złapania kogoś w kadrze. Z kolei, po przejściu jakichś 800 metrów po płaskim, szlak pustoszeje i spotkać można pojedyncze osoby, wiedzące o tym, że wschodni wierzchołek ze Skałą Agaty jest odrobinę wyższy (ewentualnie po prostu idące w stronę Łysej Góry). Na skałki tego szczytu na razie idzie się dostać tylko kilkoma wydeptanymi ścieżkami „na dziko”, co niestety coraz bardziej niszczy okoliczną roślinność. Władze parku powinny zwrócić na to uwagę i wytyczyć ścisły odcinek z czerwonego szlaku.
Wracając, miałem w planach wrócić niebieskim szlakiem w okolicę tego samego przystanku, z którego zaczynałem, ale duszna i pogarszająca się pogoda sprawiła, że zdecydowałem wsiąść w busa w stronę Kielc (najbliższy przystanek jest na czerwonym szlaku w pobliżu Św. Katarzyny, koło powojennego pomnika i kapliczki – ale uprzedzam że mało co stamtąd odjeżdża).
#koronagorpolski #kgp #gory #goryswietokrzyskie #swietokrzyskie
Chyba, że faktycznie obierze się jakąś pętlę do przedreptania, ale patrząc na szlaki w pobliżu, coś mało mnie zachęcają do tego. (づ•﹏•)づ
Tamtejsze szlaki są bardziej na wycieczkę z dziećmi czy z kimś w słabszej formie, ktoś kto jest przyzwyczajony do robienia 20-30 km po wyższych górach będzie się nudził.
Sam mam 200 km w jedną stronę, ale trzeba będzie jechać, no. Może przy okazji sobie Kielce pozwiedzam ( ͡º ͜ʖ͡º)
- prawie 300km,
- coś ponad 3h jazdy,
- 30 min do szczytu xD
Ale połaziłem trochę z różowym, żeby trochę więcej kilometrów było w nogach ( ͡° ͜ʖ ͡°)