Swoją drogą, czy jeśli towar doszedł ewidentnie używany lub po zwrocie, a sprzedający od razu upierał się że to wina kuriera i że wymieni towar tylko po zobaczeniu protokołu szkody mimo że paczka nie miała żadnych uszkodzeń (sprzedający uznał że karton jest wystarczająco elastyczny by zrobić przez niego wgniecenia punktowe i to w miejscu które było skierowane do wnętrza paczki) może być sposobem na wyłudzenia od firm kurierskich? To trochę brzmi jakby w ten sposób mógł chcieć sobie odzyskać kase za towary po zwrotach lub wcześniej uszkodzone. A może mnie tylko wyobraźnia poniosła, nie wiem, co o tym myślicie?
@polskiekoszmarynieamerykanskiesny: czepiasz sie. Protokół spisuje się w 5 minut i to bez obecności kuriera bo wszystko jest online. Więc od biedy wyślij mu zdjęcia i miej to w dupie niech spisuje sobie sam.
@Canova: wysłałem zdjęcia i nagranie ale ciągle się upierał że to wina kuriera i muszę mieć protokół. Już z dwa tygodnie mam z nim dyskusje na Allegro i nie ustępuje, ale czasami po dwa dni nie odpisuje, a jak Allegro mu powie że powinien to rozpatrzyć to się czepia czegoś innego a do filmiku się ani razu nie odniósł. I jeszcze chciał mi wcisnąć zakup nowej sztuki uszkodzonego elementu "w cenie
@polskiekoszmarynieamerykanskiesny: no to jak mina 2-3 tygodnie to go dociśnie Allegro i wtedy będzie mógł sie podeprzeć programem ochrony kupującego. Z jednej strony gościa rozumiem bo sam ma z tym bliską styczność ale tez rozumiem jak możesz się czuć Ty.
@Canova: no wiesz, gdyby od razu jakoś normalnie do tego podszedł i zaproponował nawet zwrot niewielkiej kwoty to by nie było problemu, nawet bym przymknął oko na to że towar był używany lub po zwrocie. Ale sprzedający nie chciał się odnieść do nagrania a ze zdjęć tylko uznał że skoro fizyczne uszkodzenia to na pewno wina kuriera bo na pewno wysłane było bez uszkodzeń. Nie zaproponował żadnego innego rozwiązania ani nic,
@Canova: Bo poza wgnieceniami na towarze nie było folii ochronnej na szkle, za to zamiast niej były na nim zabrudzenia i to wszystko widać na nagraniu, również to że ja tych zabrudzeń nie zrobiłem bo nie dotknąłem tego miejsca przy rozpakowywaniu.
@polskiekoszmarynieamerykanskiesny: Jak druga strona powiem Ci że nie tak to są prawa konsumenta. Klient kupując coś od Ciebie może to tak naprawdę popsuć a i tak ma czas 2 tygodni na zwrot. Dostajesz wtedy rozwaloną rzecz i bujaj się z nachalnym klientem + Allegro które ciśnie cię o zwrot bo program ochrony kupującego. Koniec końców albo taki temat ciągnie się miesiąc lub dłużej albo odpuszczasz i jesteś w plecy wartość towaru.
@Canova: No i by mi to nawet nie przeszkadzało bardzo gdyby na przykład wymienił same uszkodzone elementy, albo chociaż zwrócił część wartości towaru co by go pewnie jeszcze taniej wyszło, w pierwszej wiadomości nawet nie czepiałem się o brak folii i zabrudzenia ani nie narzucałem sposobu rozwiązania problemu tylko chciałem żeby sam zaproponował, byłem raczej ugodowo nastawiony, ale jak się uparł na tego kuriera i nie odnosił się do moich wiadomości
@polskiekoszmarynieamerykanskiesny: No fakt poleciał trochę za bardzo, wiadomo wszystko można dogadać. Najwidoczniej zabrakło mu cierpliwości/podejścia. No nic, mirku trzymam kciuki że Ci się z nim uda i rozwiążesz sprawę.
@Canova Ugh nie wytrzymam z tym gościem, próbuje zakłamać rzeczywistość. Twierdzi że nie przedstawiłem żadnej dokumentacji - dwa razy mu wysłałem zdjęcia i nagrania i w wiadomości i w dyskusji; że odmawiam kontaktu - cały czas prowadzimy dyskusję przez allegro, odmówiłem tylko kontaktu telefonicznego bo lubię mieć wszystko udokumentowane; sugerował że chciał dosłać element - chciał go mi sprzedać tylko tyle że po zaniżonej cenie, no i zarzucił że nagranie powstało już
@polskiekoszmarynieamerykanskiesny to zostaje w takim razie program ochrony kupującego, jak dyskusja z klientem nie zostanie przez ciebie zakończona to wlaczy się allegro.
#prawo #kurier #pytaniedoeksperta #kiciochpyta
Z jednej strony gościa rozumiem bo sam ma z tym bliską styczność ale tez rozumiem jak możesz się czuć Ty.
Klient kupując coś od Ciebie może to tak naprawdę popsuć a i tak ma czas 2 tygodni na zwrot. Dostajesz wtedy rozwaloną rzecz i bujaj się z nachalnym klientem + Allegro które ciśnie cię o zwrot bo program ochrony kupującego.
Koniec końców albo taki temat ciągnie się miesiąc lub dłużej albo odpuszczasz i jesteś w plecy wartość towaru.