Wpis z mikrobloga

Siedziałem dziś kilka godzin na sorze, na sali na noszach leżała jakaś nieprzytomna małolata, na oko z 15 lat, wpada policja, próbują ustalic tozsamosc i znaleźć rodzicow. Dowiaduje się między wierszami ze laska jest pijana. Nagle soe obudziła i takiego srogiego bełta z siebie wydała.

Wtedy zauważyłem kołnierz na szyi.

Czekam sobie dalej i usłyszałem jak lekarz mówi do policjantów, ze pijana skądś spadła i… kręgosłup złamany. Normalnie dramat, mieć kilkanaście lat i przez alko załatwić się na całe życie. Z godzinę później rodzice się pojawili, takiej rozpaczy to dawno nie widziałem
  • 46
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@saggitarius_a: Znajomy w wieku 18 lat spadł po pijaku ze skałek, z wysokości ok. 15 metrów. Wiadomo, że 12 a 18 to różnica, ale też sobie w młodym wieku #!$%@?ł tym życie - nie rusza kompletnie prawą dłonią, miał przebite płuco, połamane żebra, kręgosłup i miednicę. I tak cud, że chłop przeżył
  • Odpowiedz
Znajomy w wieku 18 lat spadł po pijaku ze skałek, z wysokości ok. 15 metrów.

@Spejsky: Wnioskując po historii i Twoim opisie z profilu brzmi jak historia z ostatniej kwietniowej soboty kilka lat temu na terenie zalanego kamieniołomu wapienia :/ To ta historia?
  • Odpowiedz
W moim rejonie chłopaki zaczęli walić w gaz już pod koniec podstawówki i to nie 8 klasowej tylko 6. W gimbazie to już były walone winiacze typu agropol i browary typu karpackie mocne. Jak sobie to przypomnę, to stwierdzam, ze to dramat.


@LeszekMucha: Niezapomniane lata 90te
  • Odpowiedz
ja myśle ze była z ludźmi ale nikt nie powiedział ratownikom bo kurde przypal, jak można sprzedać znajoma nawet jeśli chodzi o jej zdrowie czy życie czy inne takie gimboprzekonania


@saggitarius_a: Miałem taką akcję pod blokiem - pijany/zjarany typ fiknął z barierki nad wjazdem do garażu podziemnego i rozwalił sobie trochę łeb. Zszedłem na dół i pomogłem im wezwać pogotowie.

Po czym z VI piętra poznałem, że coś się odwaliło? Było
  • Odpowiedz
@saggitarius_a: Zabrzmi to średnio, ale jeśli wyląduje na wózku to w tym wieku jeszcze będzie sobie w stanie życie ułożyć pod utrudnienia. Najgorzej mają osoby w okolicach 20 lat lądujące na wózkach po skoku "na główkę"- ci mają już jakiś plan na siebie i trudno jest pogodzić się z nagłą zmianą.
  • Odpowiedz
@turbaniuszdywaniusz: Nie rozumiem jak lata 2000-2010 maja być pokłosiem skakania do wody na główkę.
Ale ogólnie nie chodziło mi o wpis Opa - wypadek się zdarzył. Jakby dziewczyna miała 16 to już byłby po prostu wypadek.
Pisałam do komentarza kogoś tam. O zostawianiu pijanych kolegów/koleżanek samych sobie. I o robieniu im jakichs dziwnych rzeczy i nagrywaniu.
  • Odpowiedz
@saggitarius_a: @Okoproroka: jeśli dobrze kojarzę do na dolomitach w Bytomiu (ale może to jednak było gdzie indziej, bo nie umiem znaleźć takiej informacji w netcie) była taka sytuacja, że grupa nastolatków zrobiła sobie małą imprezkę, ognisko, alkohol i jeden z nich spadł ze skarpy. Reszta ekipy po tym zdarzeniu spanikowała i uciekła z miejsca zdarzenia, a gościu jeszcze dobre parę godzin konał w męczarniach... A gdyby tylko ktoś zadzwonił na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@idol89: Nie nie, to jeszcze coś innego. Na tym co mówisz to nawet byłem, były co roku wielkie nielegalne imprezy na tym miejscu, tylko że mi nawet nie przyszło do głowy wychodzić na skały, ale niestety byli i tacy
  • Odpowiedz
@elokompaniero: Jakoś tak mam wrażenie, ze kiedyś było inaczej ;) tez młodzież Piła, tez się zdarzało komuś na umór. Ale wtedy się delikwenta kładło na łóżko, szykowało miske i doglądalo. A nie, w najlepszym wypadku, rysowało #!$%@? na twarzy :/ w najgorszym: zostawiało gdzieś na przystanku czy chodniku..


@magrusia teraz jest inaczej, bo op przypadkowo trafił na taką pojedynczą sytuację? Kiedyś nie siedziałaś na wykopie, więc nie wiedziałaś o takiej rzeczy,
  • Odpowiedz
@ludzik: Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Jak masz te 20 lat i więcej, to już masz jakieś tam doświadczenia za sobą i albo już gdzieś tam pracujesz, wchodzisz w dorosłe życie, albo jesteś na studiach i też powoli do ciebie dociera jak wygląda rzeczywistość. Jasne, wciąż jesteś młody, masz masę planów i pomysłów, ale z każdym rokiem jesteś już coraz bardziej sprowadzany na ziemię.

Natomiast jak masz te 12 lat, to tak
  • Odpowiedz
  • 1
@bezbekpol Mi chodzi o bardzo twarde fakty i czystą praktyczność. Mianowicie jeśli jesteś po zawodówce/technikum i zasuwasz gdzieś gdzie trzeba też pracy fizycznej to jesteś w dupie i załamanie gotowe. Natomiast jeśli jeszcze jest na tyle wcześnie że masz opcję zmienić ścieżkę to wychodzisz lepiej a i otoczenie bardziej kibicuje niepełnosprawnemu dziecku niż dorosłemu.

Piszę w oparciu o własne doświadczenie gdzie to zachorowałem w wieku 13 lat, w 6 kl. podstawówki (8
  • Odpowiedz