Wpis z mikrobloga

@cheeseandonion: Przy odbiorze pewnie bym się #!$%@?ł do tylu rzeczy, że by musiał to poprawiać z taśmą: gdzieś tam trochę nie równo, za dużo/za mało farby tu i tam, futryna lekko maźnięta w jednym miejscu, farba wchodzi 1.5mm na sufit w jednym miejscu, itd. Jak robi to u siebie to luz, ale jak u kogoś to (°°
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany Oczywiście, że tak, nie dość że krecha, bo równo to na pewno nigdy nie wyjdzie i to #!$%@? odcinanoe w samych rogach..., to pędzel czy byłby za 10 zł czy za 100 zł to smugi po włosi zawsze zostaną... Jak maluję, to mało co używam pędzla, prawie w ogóle, tylko w tych miejscach, gdzie nawet mały wałek nie wejdzie... A propo, też używam pędzli Purdy...