Wpis z mikrobloga

jprdl, cały dzień spędziłem na tym #!$%@? portalu. odkąd tylko wstałem o 4 rano. czujecie bluesa? chłop 20 godzin przesiedział na portalu o nieruchaniu, korwinie i śmiesznych kotach. i co z tego mam? zmarnowany dzień urlopu? nawciągałem się fety i chyba dostałem jakiegoś zaburzenia obsesyjno-kompulsowego i cały czas lurkowałem to śmietnisko. cały dzień #!$%@? z butów, trzęsę się przed biurkiem, cały dzień nic nie jadłem ani nic nie piłem. cały, calutki dzień. schodzi mi feta, czuję, że muszę #!$%@?ć jeszcze krechę, a skończył mi się cały towar. wciągnąłem wszystko co miałem. chłop #!$%@?ł cały dzień oraz swoje zdrowie bez powodu. zaczynam się o siebie serio martwić. tracę nad sobą kontrolę. ratujcie mnie albo zajebcie i skończcie tą parodię życia
#przegryw #depresja #narkotykizawszespoko #amfetamina #zalesie
  • 37
@DunningKruger: ja akurat sobie wargę przegryzałem i teraz mnie cała warga boli

@Pierce: nie mogę. tylko to mi z życia zostało

@KorwinizacjaPrzelyku: mega energia, jak po dwóch-trzech bardzo mocnych kawach wypitych na raz i działających przez 10 godzin, mega euforię, dobry humor, motywację do robienia czegoś, skoncentrowanie, nadpobudliwość ruchowa, wielkie źrenice, totalny brak apetytu, wykonywanie obsesyjno kompulsywnych czynności(jak np, macanie guzika, wierzganie nogą, zaciskanie szczęki, przegryzanie wargi, albo lurkowanie
feta jest lepsza od innych narkotyków, bo nie masz po niej żadnej "fazy"


@Mystoo: Dzięki, tej informacji mi brakowało. Czyli nie jest tak jak po marihuanie, że jakaś psychodeliczna inba się #!$%@? w głowie (zwolnienie czasu, zmiana percepcji, itd.), tylko po prostu silne pobudzenie. Anyway, nie zamierzam nic takiego ćpać, to jest coś czego najmniej teraz potrzebuję
@KorwinizacjaPrzelyku: niee, w sensie może czujesz się trochę psychodelicznie, czas też wolniej leci, ale to nie przez jakąś zmianę percepcji w mózgu, tylko przez nadpobudliwość i zniecierpliwienie z tego wynikające. po wciągnięciu dużej krechy miałem przez chwilę uczucie jakbym latał, można to trochę nazwać stanem psychodelicznym, ale nie było to w żadnym razie coś porównywalnego do stanu po mj czy alkoholu. już pisałem dzisiaj, że feta wydaje mi się najlepszym narkotykiem
@KorwinizacjaPrzelyku: kiedyś amfetamina była stosowana jako lek, właśnie na brak energii, odchudzanie, polepszenie koncentracji itp. to dopiero potem normiki #!$%@?ły pomysł i zaczeły stosować ją na imprezach. na imprezy o wiele lepszy jest mdma i mefedron, bo po fecie nie wczuwasz się w klimat a po tych dwóch pierwszych tak. jak przegryw chce się rozwijać to zawsze znajdzie sposób na wykorzystnie tej energii. można po tym np. czytać książki, programować, montować