Wpis z mikrobloga

@Showse: Jestem 15km od wulkanu, wiec tu życie leci swoim trybem. Ulice są zamiatane, zero jeżdżących służb na sygnale, zapach powietrza prawie normalny, ludzie jak każdego dnia mówią z lokalnym temperamentem ;)
@kszaku: 5k ludzi ewakuowanych do Los Llanos - tylko z bezpośredniej okolicy wulkanu. Regiony miast/wsi wprost zagrożonych lawą zamknięte i wojsko pilnuje. Obecnie inne obowiązki mnie trzymają z dala - popołudniem wybiorę się troszkę bliżej, plus będę tu jeszcze parę tygodni obserwował sytuację jak coś ;)
@kszaku: Nie sądzę, niepewność była wcześniej gdzie spece podawali informacje o wstrząsach zaczynających się kilometry pod szczytem i idących coraz wyżej. We wtorek jak to @Ziemniak43212 określił "tupałem" :D po wulkanie (wtedy nawet nie wiedziałem że cokolwiek jest planowane) i było zero śladów czegokolwiek - w tym zapachu siarki co by sugerowało brak ujścia ciśnienia i potencjalny wybuch. Teraz jest ujście i ciśnienie powinno opadać.