Wpis z mikrobloga

Różowa ma problem z ciągle wyłączającymi się simsami 3 na laptopie, więc próbuje to rozpracować. Próbowałem wydaje mi się wszystkiego, a gra cały czas nie chce współpracować i po 5-9 minutach grania wywala do pulpitu bez żadnego komunikatu. Odpalamy ją z 3bootera wraz z FPSLimiterem, dodałem wszystkie pliki .exe do DEP, pliki cache czyszczone na bieżąco, wyczyściłem laptopa, temperatura procesora podczas grania to 65 stopni. Grę deinstalowałem, czyściłem z wszystkich resztek przy pomocy edytora rejestru, instalowałem ponownie. Dodam, że gra oryginalna ze steam. Problem tkwi w tym, że wywala tylko save na którym ona gra, przy nowej grze śmiga bez problemu. Miasto było czyszczone, nawet wszystkie jej rodziny zostały wprowadzone do świeżego nieskalanego niczym miasta. Na tym save gra od około 3 lat, więc zależy mi na tym, aby mogła dalej sobie spędzać czas w swoich simsach. Siedzę nad tym od 5 godzin, przeryłem wszystkie fora, ktoś może pomóc? Sprzęt: i5-7200U, 8 GB RAM, Karta Radeon R7 M445
#simsy #pomoctechnicza #sims3
  • 15
@GruszM taki save, simsy uwielbiają co jakiś czas je psuć więc raczej możecie się z nim pożegnać, w każdym razie mi się nie udało nigdy tego pokonac
@GruszM popatrz na simowych grupach na fb, chyba że te fora to miałeś na myśli grupy
nie wiem jak w 3, ale jakby chodziło o 2 to bym włączyła kod boolprop testingcheatsenabled true i czekała na jakiś błąd
albo można by sprawdzić logi z gry, jeśli samo się nie zapisuje to można by poszukać jakiegoś moda, który to robi

no i wiem że w 2 to te gotowe otoczenia są już jakby
@GruszM: wyłącz DEP, jak nie pomoże, to znaczy, że problem tkwi w czymś innym, np. zbyt duża ilość modów, zepsute mody, za mało pamięci RAM, za słaby komputer. Zapewne nie wiadomo, jakie mody są wadliwe, więc warto przeskanować grę programem Dashboard: https://modthesims.info/download.php?t=387006
Może też być tak, że jest za dużo CC w grze, więc odinstaluj trochę. Ostatecznie usuń z folderu Saves zapis z końcówką .bad.
No i tak jak pisze @
@GruszM: Zdecydowanie brzmi jak uszkodzony save.
Simsy niestety słyną z tego, że te gry potrafią same z siebie zepsuć save'a mimo tego, że nie robiłeś niczego "nielegalnego" i grałeś jak pan programista nakazał. Im dłużej grasz na danym otoczeniu, tym większe prawdopodobieństwo, że save'a szlag trafi. Dwójka pod tym względem to mistrzostwo, bo tam skasowanie urny/nagrobka to w zasadzie samobójstwo dla save'a, ale trójeczka też lubi się tak wykrzaczyć.

Za dzieciaka