Wpis z mikrobloga

Kabriolet po żerańsku

czyli

Polski Fiat 125p Kabriolet/Targa

Na łamach tagu wspominałem o kabrioletach z dwóch ustrojów politycznych – amerykańskiego i małoseryjnego AMC Eagle Sundancera z lat 80. oraz czechosłowacką Skodę Felicię z lat 60. i rodzimego Bosmala/Fiata 126p z lat 90. Pojazdów w wersji otwartej w naszej części Żelaznej Kurtyny było niewiele więcej – jednym z bardziej znanych był Wartburg 311 Cabriolet. Pewną odpowiedź na deficyt kabrioletów u nas dostarcza klimat no i ówczesna sytuacja polityczna – wozy których nie można było użytkować przez cały rok nie pasowały za bardzo do systemu gdzie trzeba było odstać swoje na zwykłe auto; takie burżuacyjne pojazdy bardziej pasowały jako wozy do parad, na przynoszący zysk eksport do zgniłego Zachodu , czy też jako wozy pokazowe…

Polski Fiat 125p Kabriolet – bo o nim dzisiaj mowa – powstawał jako wóz pokazowy , pojazd którym można było się chwalić osiągnięciami techniki. Okazja nie była byle jaka – zbliżała się wystawa „XXX-lecia PRLu”, wydarzenie na którym pokazywano także omawianego dużo wcześniej FSO 1100 Coupe. Wiadomo, większość prototypów czy konceptów miała nikłe szanse na produkcję seryjną, no ale trzeba było rozbudzać oglądających w myśl Misiowego Patrzcie, to jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo!

Powstanie wersji kabrio było w miarę proste – ograniczało się do ucięcia we wczesnym 125p MR dachu i wzmocnienia podłogi oraz progów żeby auto się nie złamało, przedłużenia przedniej pary drzwi i odcięcia górnych ramek, zastosowania dłuższych tylnych błotników – możliwe że z wersji Kombi lub Pickup – oraz zamontowania miękkiego materiałowego dachu. Ze względu na specyfikę przerobionej konstrukcji kabriolet był określany jako pojazd z ilością miejsc „2+2”. Pewną różnicą w stosunku do seryjnych kantów miał być także pas tylny – według źródeł zamontowano światła z Fiata 124/Łady/WAZ 2101. Cała mechanika, poza ochłapem 1.5/75 KM z nadchodzącego MR75, była z seryjnych aut.

125p Kabriolet zaprezentowano 2 września 1974 na wspomnianej wystawie w Warszawie, gdzie wóz cieszył się niemałym powodzeniem pośród zwiedzających. Rok później, w momencie premiery liftu PF 125p o oznaczeniu MR75, prawdopodobnie zbudowano drugi egzemplarz oparty o ten lifting, który – w przeciwieństwie do wczesnego Kabrioleta – miał zagłówki przednich siedzeń, zmodernizowaną deskę rozdzielczą czy zwykły pas tylny z prostokątnymi, seryjnymi lampami. O nim wiadomo niewiele – w przeciwieństwie do starszego prototypu, zachowało się mniej informacji o tej wersji.

Najmniej informacji z całej trójki zachowało się o Polskim Fiacie 125p Targa. Samochód, w przeciwieństwie do wspomnianych wyżej kabrioletów, miał dodatkowy pałąk, na którym opierał się dwuczęściowy dach – zdejmowany panel nad przednimi siedzeniami oraz materiałowy dach nad tylnymi. Panel można było schować w bagażniku, zaś dach miał przewidziane miejsce za tylnymi siedzeniami. Prototyp powstał prawdopodobnie na bazie wczesnego MR-a. Jedyne materiały jakie się o nim zachowały to zdjęcie z 1983 lub ’85 roku, gdzie samochód był po przemalowaniu oraz otrzymał błotniki te z MR75 bez kierunkowskazów, a także rysunek osoby mającej styczność z prototypem.

Ostatecznie, żaden z prototypów nie wszedł do produkcji, nawet tej małoseryjnej; losy prototypów nie są znane. Kilka lat temu na bazie policencyjnego ścierwa FSO 125p zbudowano replikę kabrioletu, postarzonej aby wizualnie przypominała wczesny prototyp…

#autakrokieta #125p #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawoski #fso #prl


na zdjęciu pierwszy prototyp kabrioleta
SonyKrokiet - Kabriolet po żerańsku

czyli

Polski Fiat 125p Kabriolet/Targa

N...

źródło: comment_1633197977RlYljGJ6KsX4jlZLuhB0VQ.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
Czy czasem duży fiat w standardowej konfiguracji nie był bardzo wiotki?

Jak temu zapobiegli w tym wypadku, przecież ta płyta podłogowa nie miała szans tego przenieść?


@mechaniczny_pomidor: nie mam pojęcia, z tego co kojarzę to raczej nie; zresztą w wersji otwartej samochód otrzymał wzmocnienia podłogi
  • Odpowiedz