Wpis z mikrobloga

@eryk-polska: pewnie można, ale to jest raczej wyjątek, który potwierdza regułę. Mogą nawet podawać pizzę przynoszoną przez nagie laski albo przyrządzaną przez samą matkę Mario i Luigi, ale takie coś raczej nie będzie przynosić zysków w Kambodży, bo krezusów gotowych zapłacić za wyszukane dania nie znajdą w bocznej uliczce. No chyba, że to będzie pizza z happy endem i godziny otwarcia to od nocy do świtu.