Wpis z mikrobloga

Rodzice stwierdzili, że zamiast mi przelewać co miesiąc pewną sumę na mieszkanie/jedzenie itp. to mam podpiąć kartę ojca do walleta na iphone i z niej korzystać XDD. Przez to będą widzieć dokładnie gdzie, ile, o której wydaje a jak im tłumaczyłem, że to w #!$%@? mi zabiera prywatności, to udają, że to nie o to chodzi i tak będzie lepiej i łatwiej XD. Jakieś porady jakich argumentów używać, ewentualnie jak to obejść? Bo nawet mając 20 lat nie mogę się uwolnić od ich nadopiekuńczości i kontroli i już mnie to zaczyna dobijać( ͡° ʖ̯ ͡°)
#studbaza #pieniadze
  • 201
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@elton_john: znaleźć robo chociaż na kilka godzin. Może być ciężko. Być może trzeba będzie z czegoś zrezygnować, ale się da. Będziesz miał na bardziej "hardcorowe" wydatki.
"Mamo, tato. Jest mi z tym źle, że tak robicie. Nie czuje się z tym komfortowo"
"Lepsze w tej sytuacji będzie przelewanie ustalonej kwoty, bo to nauczy mnie gospodarowania pieniędzmi"
"Jak mi nie udacie i chcecie kontrolować, to #!$%@? takie życie i rzucam to w
@jadalny_kasztan: @vonsaty: @Pulton: @moll: @Aaaaaaaa: @roflije: @kaczoor: @FaterAnona: @aleczynapewno92: @Instrybutor_z_Orlenu: @smolldaisy:

Na rodzicach ciąży obowiązek alimentacyjny na czas nauki. Mówiąc krótko, to ich obowiązek pomagać mu w utrzymaniu, a on nie ma obowiązku zrzekać się swojej prywatności. Także rady "idź pracuj, witamy w dorosłym życiu" sobie schowajcie.
@jadalny_kasztan: @vonsaty: @Pulton: @moll: @Aaaaaaaa: @roflije: @kaczoor: @FaterAnona: @aleczynapewno92: @Instrybutor_z_Orlenu: @smolldaisy:


Na rodzicach ciąży obowiązek alimentacyjny na czas nauki. Mówiąc krótko, to ich obowiązek pomagać mu w utrzymaniu, a on nie ma obowiązku zrzekać się swojej prywatności. Także rady "idź pracuj, witamy w dorosłym życiu" sobie schowajcie.

Przecież OPa rodzice utrzymują, nawet dają mu własną kartę, by mógł kupować co chce,
Jeśli rodziców stać na utrzymanie dziecka na studiach to powinni to robić (o ile się uczy a nie tylko chleje xD)


@monter_wolter: dokładnie tak, ale wiadomo - połowa wykopków skończyła zawodówkę, a druga jest jeszcze w gimnazjum XD Ja miałem z rodzicami deal, że płacili za studia (zaoczne), a ja sam się utrzymywałem i poszedłem do pracy na pełen etat.

Przy czym jeżeli OP studiuje dziennie i ma ambicje jakieś, to