Wpis z mikrobloga

Znalezisko - Polska „creepypasta” z 1920 roku: tak straszyli sto lat temu

Co powiecie na polską straszną historię sprzed ponad stu lat? Opowiadanie pt. „Światło” pierwotnie ukazało się w dwóch częściach w numerach „Dziennika Armii VI” z 5 i 6 października 1920 roku. Jego autor nie jest znany.

Nie ulega wątpliwości, że syn młynarza Tomasz wiele już nabroił. Zdaje się jednak, że całkiem nie odczuwał tego. Był wyjątkowo rosły i tęgi jak na chłopca dwunastoletniego i siła jego czyniła go zuchwałym. Dlatego towarzysz jego, Adaś – syn szewca – zasługiwał naprawdę na miano męczennika. Zawsze obaj chłopcy byli razem i przyjaźń z Tomaszem na pewno była powodem wielu niemiłych wzruszeń dla chłopca tak niesłychanie wrażliwego, jak Adaś. Obawiał się on tego i owego, lecz o to jeszcze najmniejsza: wszak niejeden ma trwożliwe serce, a przecież jest roztropny i umie ukrywać swój lęk. Adaś jednak nie umiał tego i razu pewnego, jak opowiadał Tomaszowi o jakiemś domowem wydarzeniu, mówił: „Wtedy uciekłem, bo zrobiło się całkiem ciemno w pokoju”.

Na to Tomasz zaczął wprost ryczeć śmiechem „ Co” – krzyczał – „co, to ty jesteś jak dziecko i boisz się ciemności?” Adaś zaczerwienił się, jednak przyznał, że niestety rzecz ma się tak, a nie inaczej. „ Jak można być tak tchórzliwym, jak niewidzianie tchórzliwym i głupim!” – powtarzał [Tomasz – dop red.] raz po raz. W końcu uspokoił się i przez kilka następnych dni nie było już mowy o tem. W sobotę wieczorem szewcowa przypomniała sobie, że nie ma już cukru, a że sklepik przy rynku był już zamknięty, zawołała Adasia i powiedziała : „Pójdziesz do młynarzowej i powiesz, że matka każe jej się kłaniać i prosi o pożyczenie pół funta cukru do poniedziałku”. Adaś zawahał się trochę. Od razu przyszły mu na myśl trzy wielkie niebezpieczeństwa, jakie koniecznie należało przebyć, idąc do młyna. Lecz nic nie pomogło. że stał i patrzył się na matkę szeroko rozwartemi oczyma, gdyż ona nie miała cierpliwości i słońce, które skłaniało się ku zachodowi też nie miało czasu do stracenia. Adaś wiedział, że jak nie będzie z powrotem za godzinę, będzie mu groziło jeszcze czwarte niebezpieczeństwo, tj. noc. [...]


------
Jeśli interesujesz się historią i lubisz konkretne materiały (takie z rzetelną bibliografią i ciekawymi zdjęciami/filmikami), to zaplusuj komentarz pod tym wpisem - z chęcią bym Cię zawołała do swoich znalezisk () #rozowaihistoria
------

Ten tekst jest fragmetem opowiadania, które pierwotnie ukazało się w dwóch częściach w numerach „Dziennika Armii VI” z 5 i 6 października 1920 roku. Jego autor nie jest znany. Więcej jest w linku znaleziska.

Fot. „Zdjęcie ducha” stworzone przy użyciu techniki podwójnej ekspozycji, fot. ze zbiorów The National Archives UK, sygn. COPY 1/439

#historia #ciekawostkihistoryczne #histmag #ciekawostki #mikroreklama #swiatnauki #liganauki #qualitycontent #starszezwoje #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #rozowaihistoria #polska #halloween #strachymortadeli
jupjupjupek - Znalezisko - Polska „creepypasta” z 1920 roku: tak straszyli sto lat te...

źródło: comment_1635766631292KmUC5zWF2CCiyJNQQIr.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
Zaplusuj ten komentarz jeśli interesujesz się historią i lubisz konkretne materiały (takie z rzetelną bibliografią i ciekawymi zdjęciami/filmikami). Z chęcią bym Cię zawołała do swoich znalezisk, gdybyś zechciał(a) zapisać się do mojej mirkolisty () #rozowaihistoria
  • Odpowiedz