Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
Rust Cohle: Jakie mogą mieć IQ?
Martin Hart: A widzisz Teksas, gdy masz głowę w d---e? Co ty wiesz o tych ludziach?
Rust Cohle: Obserwuję i wyciągam wnioski. Widzę skutki otyłości i biedy, upodobanie do bajek, ludzi wkładających ostatni grosz do małego, wiklinowego kosza, który sobie podają. Można założyć, że nikt z nich naukowcem nie będzie, Marty.
Martin Hart: I widzisz? To właśnie twoje pi---e nastawienie. Nie każdy chce siedzieć samotnie w pokoju i w---ić sobie do "ABC mordercy". Niektórzy wierzą we wspólnotę, wspólne dobro.
Rust Cohle: Okłamywanie wspólnoty dla dobra nie przyniesie nic dobrego.
Martin Hart: Wyobrażasz sobie, do czego ci ludzie byliby zdolni, gdyby nie mieli wiary?
Rust Cohle: Nic by się nie zmieniło. Czyniliby to jedynie otwarcie.
Martin Hart: Pi---nie. To byłby je---y maraton morderstw i rozpusty.
Rust Cohle: Jeśli ktoś zachowuje się przyzwoicie tylko dla nagród po śmieci, to, bracie, jest łajnem, i lepiej, żeby się z tym nie ukrywał.
Martin Hart: Twój osąd jest nieomylny, znawco śmieci. Uważasz swój zeszyt za Tablice z Przykazaniami?
Rust Cohle: Co ci to mówi o życiu? Zbieranie się i opowiadanie bajek, które zaprzeczają każdemu prawu wszechświata, byleby przeżyć cholerny dzień?
Martin Hart: Nie.
Rust Cohle: Jak to świadczy o tobie, Marty?
Martin Hart: Kiedy zaczynasz tak gadać, czuje w twoim głosie panikę.
Rust Cohle: Przeniesienie strachu i obrzydzenia do siebie na charyzmatycznego despotę. To katharsis. Wywołuje ich strach swoją przemową. Dzięki temu jest efektywny. Niektórzy antropolodzy lingwistyczni sądzą, że religia to językowy wirus, który zmienia mózg i tępi przejawy myślenia.
Martin Hart: Nie używam tylu mądrych słów, ale jak na kogoś, kto nie widzi sensu życia, bardzo się o nie boisz. I wciąż brzmisz na spanikowanego.
Rust Cohle: Przynajmniej nie pędzę na oślep za nagrodą.

#filozofia #antynatalizm #nihilizm #bekazkatoli
  • 2