Wpis z mikrobloga

@zdjeciegipsu: @janeeyrie:

Co jest takiego wstydliwego w byciu programistą w obecnych czasach? XD

- Home office
- Miejsca pracy do wyboru do koloru
- Hajs w wielokrotności średniej krajowej (w zależności od skilla i wiedzy)
- Robota ciekawa, bo codziennie zajmuje się czymś innym

Faktycznie, taki wstyd, że trzeba do Biedry składać papiery...
  • Odpowiedz
Od najbardziej do najmniej

- złodziej (żebrak, oszust) - też praca, bo trzeba się napracować żeby kogoś okraść
- sprzedawca "garnków" na pokazach
- płatny troll
- telemarketer
- roznosiciel ulotek / ulotkarz
- aktywista
- funkcjonariusz mediów publicznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- handlarz samochodami
- flipper
- policjant / strażnik miejski (raczej ci, których rola ogranicza się do łapania ludzi i wlepianiu im mandatów)
- działacz
  • Odpowiedz
@Moonlight3:
Policjant to zdecydowany faworyt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aczkolwiek dziennikarz (zwłaszcza w TVP) znajduje tuż, tuż za nim. A potem to... a, nie wiem, może polityk jakiś czy coś ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@CreaOnion: Bycie programistą = najczęściej bycie bufonem, fałszywie przekonanym o własnej wyjątkowości. I ta bufonowatość przekłada się na inne sfery życia. Jak słyszę, że ktoś jest programistą, to już wiem, że na 95% jest zarozumiały, że nie da się z nim pogadać na żaden temat, bo wszystko wie lepiej, a przy tym w gruncie rzeczy jest nudny, bo nie słucha innych ludzi i nie chce się od nich niczego nauczyć.

Fajnie
  • Odpowiedz