Wpis z mikrobloga

Nie wiem co końca co to jest, ale wrzucam bo setki ludzi to ogląda w Singapurze.

Niby jakiś artysta o ksywie KAWS wymyślił motyw takich postaci. I teraz w różnych miejscach na świecie wstawiają takie ich duże nadmuchane wersje. Nie wiem czy to z jakiejs kreskówki, ale wydaje mi się że coś takiego widziałem już na jakichś koszulkach czy w postaci figurek.

W każdym razie ta tutaj ma 42 metry i to niby ojciec z synem. Singapur jest siódmym miastem gdzie takie coś się pojawiło.

#singapur #sztuka #jemprzeciez <- mój tag
kotbehemoth - Nie wiem co końca co to jest, ale wrzucam bo setki ludzi to ogląda w Si...

źródło: comment_1637235120geTvnOtSTGeMdzEQnBeSCz.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
Niby jakiś artysta o ksywie KAWS wymyślił motyw takich postaci. I teraz w różnych miejscach na świecie wstawiają takie ich duże nadmuchane wersje.


@kotbehemoth: Na „Dni Krakowa”, cykliczną imprezę odbywającą się w czerwcu w latach 1980-1990 wystawiane były dmuchane smoki. Festyn trwał kilka dni i wypełniony był pokazami i występami.
Pod smoczą grotą powstawały kolejne inscenizacje historii o Szewczyku Dratewce.
Smutnej krakowskiej legendy, w której zginął smok z rąk podstępnego Szewczyka.
powsinogaszszlaja - > Niby jakiś artysta o ksywie KAWS wymyślił motyw takich postaci....

źródło: comment_1637236558lZAWYtkYACHmGDcYBEQdde.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz