[LajfIsBjutiful]

Kojarzycie jakieś gry gdzie jest większa interakcja z otoczeniem niż w tych wszystkich super nowoczesnych gierkach, gdzie nawet żarówki są odporne na wyrzutnię rakiet i granaty? Żałosne, w Splinter Cellu z 2005 roku można było niszczyć oświetlenie, w SWAT4 z tego samego roku praktycznie większość elementów była ruchoma i można było je ruszyć pociskami lub eksplozjami.

#pytanie #kiciochpyta #gry #grynapc #zalesie

[mapache]

@LajfIsBjutiful: minecraft ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[genocidegeneral]

Żałosne, w Splinter Cellu z 2005 roku można było niszczyć oświetlenie

@LajfIsBjutiful: Na obronę współczesnych gier powiem, że tam to było jednak bardzo istotne.
No ale z całością postu się zgadzam mimo wszystko, wolałbym większą interaktywność, nawet kosztem grafiki czy rozmiaru świata, co zresztą przeważnie oznacza dłuższe przerwy między faktyczną zawartością. ¯\_(ツ)_/¯

[helpless]

@LajfIsBjutiful: Rainbow Six Siege

[S.....l]

@LajfIsBjutiful: jak lubisz niszczyć to kup sobie remastera Red Faction: Guerrilla albo Just Cause.

[ChochlikLucek]

@LajfIsBjutiful: Pierwszy FEAR

[peszmerd]

@LajfIsBjutiful: airfix dogfighter( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pangia]

@LajfIsBjutiful: może half-life 2, masz gravity guna za pomocą którego możesz mordować przeciwników ciskając w nich pudełkami czy kamieniami, a miejscami układanie jakichś wieżyczek z beczek może ci pozwolić dostać się do jakichś znajdziek

[PeknietaMorda]

@LajfIsBjutiful: Wg mnie niewiele gier idzie z tym do przodu. Śmieszne jest że grą z ostatnich lat która najbardziej mi tym zaimponowała była Zelda Breath of the Wild, gdzie devy stworzyły innowacyjny system fizyki gdzie istotny jest wiatr, magnetyzm, itp. i można odkrywać ciekawe interakcje (nawet jeśli w wielu miejscach brakuje rzeczy do roboty), a było to robione pod hardware przestarzały w 2012 roku.