Wpis z mikrobloga

@xWiteQx: Nie dość, że kiepski wzrok, to jeszcze otyłość?
Spróbuj nordic walking. Pomoże trochę Ci zrzucić wagę i nabrać kondycji. A potem jak będziesz w stanie to jakieś bardziej wymagające ćwiczenia.
I dieta.
@xWiteQx: prowadziłem go dietetycznie i treningowo. Oczywiście zajęło to prawie 3 lata. Schudnął do 8x kg całkowicie bez żadnego wspomagania/dopingu. Dopiero w 3 roku na koniec, gdy robił drugą redukcję poleciały zabawki. U niego był on mocno otyły od dziecka i miał bardzo złe nawyki; no ale jego stan startowy już był tak zły, że jednak miał motywacje.

Ale z tym wszystkim da sobie się poradzić bez trenera na spokojnie. Szczególnie
@Chrystus: bardziej myślałem o basenie, z racji tego że pływać umiem. Kiepski wzrok i otyłość to pewnie nie wszystko... No generalnie jest ciężko.
Ogólnie myślę, że dałbym radę, zacząłem sobie liczyć kalorie w fitatu, ustawiłem limit 1500 i tak tydzień już się trzymam. Kwarantannę mam więc na razie nie mam jak wyjść, ale jak mi się skończy planuje ten basen katować no i chodzenie
Ale problem w tym, że matka straszy
@xWiteQx: Tak mnie naszło. Sprawdzałeś poziom cukru? Jeśli masz z tym problem, to w sprawie diety i ćwiczeń pomów lepiej z jakimś specjalistą.
O basenie nawet nie pomyślałem, ale to tylko dlatego, że chociaż trochę umiem pływać, to i tak tego nienawidzę. Ale istotnie, pływanie może pomóc, nie będziesz miał dzięki temu tak obciążonych stawów.
@Kasahara: Ale moje zapotrzebowanie wynosi w granicach 2300-2500 z tego, co liczyłem
Na razie czuję się dobrze i też nieraz do tych 1500 nie dobijam, aczkolwiek nie mam za dużo ruchu na razie. Jak skończę kwarantannę i zacznę więcej chodzić i pływać, jeśli będę czuł, że jest mało, to podniosę trochę
Aczkilwiek niektórzy członkowie mojej rodziny twierdzą, że 1500 to i tak za dużo
@xWiteQx: Najważniejsze będzie żebyś nie słuchał się Matki, rób swoje, nie bierz do siebie tego co mówi. Dużo jest takich sytuacji gdzie człowiek chce się zmienić, zrobić coś ze sobą, a Mamusia tak bardzo się martwi, że zamiast pomóc, po prostu przeszkadza.
@xWiteQx: 2300-2500 to wynosi Twoje BMR a nie CPM...
1500 kcal to 100 % zrobienia sobie niedoborów, złych nawyków żywieniowych i nie wyrabianie właściwych.

W końcu siądzie leptyna oprócz tego, konwersja Ft4 do Ft4 oraz NEAT (w tym spontaniczna aktywność)
Prozę posłuchaj się zawodowego dietetyka z jakaś renomą (mnie), chyba, ze #!$%@? wiesz swoje i chcesz powtórzyć błędy każdego, któremu schudnąć na stałe się nie udało a dodatkowo okupić to zdrowiem,
@Lewusx: To fakt, coś w tym jest.. Tylko jedna kwestia mnie zastanawia. Bo oprócz tego że mówi, że nie rozumie, że jak tak można i że w ogóle jest dramat, to szuka lekarzy i chce mnie umówić do kogoś (jestem pełnoletni, ale jeszcze mieszkający w domu rodzinnym). No i zastanawiam się czy powinienem się zgodzić na tego lekarza czy odmówić
@xWiteQx: Wystarczy że poświecisz dużo czasu na dokształcanie się, to co nie wiesz, śmiało pytaj na tagu, ludzie Ci wyjaśnią. No i przede wszystkim słuchaj, unikaj błędów które były robione przez setki osób, lekarz Ci nie potrzebny, mamy tutaj na tagu kilka naprawdę konkretnych i doświadczonych osób.