Wpis z mikrobloga

Muszę się wyżalić. Dziś odeszła moja kotka. Pojechaliśmy do weta na usuwanie kamienia. Nie obudziła się po narkozie. Była taka spokojna jak wiozłem ją na zabieg, jeszcze wczoraj siedziała mi na kolanach i wtulała głowę w moje ręce. Jestem mega przybity tym co się stało. Jak odebrałem ją od weta i wracałem autem to się rozkleiłem. Żegnaj moja przyjaciółko, mam nadzieję, że tam dokąd odeszłaś będzie Ci lepiej. Będzie mi Ciebie brakowało ()
#feels #koty
radmen2 - Muszę się wyżalić. Dziś odeszła moja kotka. Pojechaliśmy do weta na usuwani...

źródło: comment_1638895528LAPYXbu6zabnaPTDFdEsKW.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@radmen2: ja to pamietam jak mój przyjaciel Stefan, mój ukochany kot zmarł śmiercią traagiczna, byłem może wtedy w gimnazjum, jak robiłem mu pogrzeb to dziurę kopałem może 5 minut za to płacz zajął mi z 45. Co łopatę krzyczałem z bekiem jaki bliski mi był. Nigdy nie miałem za bardzo kolegów a co dopiero przyjaciela, a ten kot był mi #!$%@? najbliżej (,)
  • Odpowiedz