Wpis z mikrobloga

Cofnijmy się o dwa lata. Jest grudzień 2019 r. Mało kto z was słyszał o wirusie chińskiej grypy.
Spodziewalibyście się wtedy, że za trzy miesiące zamkną was w domach, rzekomo "na dwa tygodnie", żeby "wypłaszczyć falę?". Że każą Wam nosić maski w sklepach, które musicie pod groźbą bezprawnego mandatu nosić do dzisiaj? Że bardzo długo będą wam kazali nosić maski na ulicach, choćby ulice były puste i była 2 w nocy? Że na długie miesiące zamkną restauracje i siłownie? Że szkoły i uczelnie będą zmuszone do nic nie wartej zdalnej edukacji? Że obiecają wam szczepionkę, która "ma przywrócić normalność", a o której szybko okaże się, że trzeba ją powtarzać co kilka miesięcy, a i tak nie chroni przed zakażeniem i chorobą? I że mimo tego będzie ona wymagana, żeby wejść do miejsc publicznych? I że nawet jak jesteś zaszczepiony, będziesz musiał nosić maskę? I że teraz już nawet nikt nie mówi, że kiedykolwiek to się skończy, tylko proklamuje kolejne "fale"?
A wiecie dlaczego tak się stało? Bo daliście się podejść od samego początku. Sami się na początku domagaliście ograniczenia waszej wolności. Wielu dzwoniło na policję w kwietniu 2020 r. gdy widziało trzech rozmawiających ze sobą ludzi, żeby zgłosić "nielegalne zgromadzenie". Wielu rzucało się na ludzi bez masek. Wielu domagało się lockdownów, zgłaszało otwarte restauracje czy siłownie policji, donosiło na organizowane wesela, ku zadowoleniu innych. Do tej pory wielu covidian, mimo że są zaszczepieni trzema dawkami, ma czelność zaczepiać obcych ludzi domagając się, żeby nosili szmatki na twarzy. Wielu ma czelność domagać się przymusowych szczepień i izolacji niezaszczepionych. Do tej pory wielu ludzi jest poddawanych aresztowi domowemu, bo mają pozytywny wynik testu.
Kiedy to się skończy? Nie wtedy, kiedy wszyscy się zaszczepią czy zaczną nosić maski. Skończy się wtedy, kiedy wszyscy ludzie ceniący wolność zbojkotują covidiańskie zarządzenia, a gdy covidianie będą stawiać opór, zostaną potraktowani własnymi metodami - zmuszeni do izolacji i pozbawieni jakichkolwiek praw. Covidianizm powinien być traktowany jak każda totalitarna ideologia - bezwzględnie zwalczany.

#bekazcovidian #covid19 #koronawirus
  • 27
@niekibicujepilkarzom: Nie dałem się. Od początku chodziłem bez maski, ordynarnie łamałem wszelkie restrykcje, z wielką przyjemnością wychodziłem z domu, a podczas sylwestra 20/21 miałem przyjemność uczestniczyć we wspaniałej imprezie, gdzie w mieszkaniu zgromadziło się ponad 20 osób - tu niestety nie udało mi się złamać lockdownu, bo jestem prawilnym imprezowiczem i jestem od początku do końca. Na początku byłem nazywany egoistą, idiotą, przez jakichś anonów oczywiście też zabójcą. Później słomiany zapał
via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@niekibicujepilkarzom: Większość covidian nie może znieść tego, że została brutalnie wydymana przez rząd, dlatego tak brną w ten absurd.

Ta sezonowa pandemia będzie trwała wiecznie albo do momentu, gdy w końcu górę wezmą normalni obywatele. Na to się niestety, jednak nie zanosi. Niestety znam nawet wśród młodych, idiotów chcących odbierać prawa obywatelskie gwarantowane konstytucją, bo ktoś nie zechciał wziąć #!$%@? wartej szprycy albo nie założył szmaty w autobusie.

Wyobraź sobie, że
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@niekibicujepilkarzom: Przy czym sam już nie wierzę, że kiedykolwiek będzie jak przed 2020. Pandemia to zbyt idealny czas do ograniczania prawa obywatelskich.
Ograniczenia są potrzebne rządom szczególnie teraz, gdy cały świat nadrukował pieniędzy i szykują się duże bankructwa.

Gdy ludziom się coś nie podoba, to już teraz rząd wysyła uzbrojoną policję. Nie mówiąc o tym co będzie, gdy zwiększą kontrolę nad obywatelami. Australia to piękny przykład wprowadzania drakońskich kar i #!$%@?
@Masterpolska94: Słowem, większość to motłoch, milcząca większość, która łyknie wszystko dla świętego spokoju, chyba, że ktoś zasieje ferment. Ale ferment sieją elity, a nasze "elity" to pierwsza linia covidian, wystarczy poczytać takie tygodniki dla "elit" jak "Polityka" czy "Newsweek"... Z drugiej strony pissowcy też covidianie w wersji narodowo-ludowej, a sama Konfederacja to za mało, żeby poruszyć naród.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@niekibicujepilkarzom: Z elitami to jest najlepsze, że oni mają w dupie te wszystkie zakazy. Oni żyją za nasze pieniądze i się cieszą po prostu.
Ich to wręcz jara jak jakichś zwyroli, że ktoś ma gorzej. To jak ci sadyści znęcający się nad słabszymi, żeby pokazać swoją dominację nad resztą.

A niektórzy covidianie to wręcz przeciwnie. Oni lubię być w pozycji pasywnej w stosunku do rządzących.
Reszta covidian z kolei to zwykli