Wpis z mikrobloga

Koleżanka z pracy mojej różowej jest w ciąży, lekarz powiedział jej, żeby absolutnie się nie szczepiła, ponieważ nie ma żadnych badań na temat tego, jak szczepionka może wpłynąć na płód. Wygląda na to, że są jeszcze lekarze z RiGCzem.

#krakow #szczepienia #koronawirus
  • 164
  • Odpowiedz
@kaemka: No ale teraz podobno szczepionka już nie chroni przed zarażeniem tylko przed ciężkim przebiegiem,
Pogubić się można ale śmiertelność na poziomie 0.0004% jakoś mnie nie przekonuje do szczepień ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Przecież przejście tej choroby ma wielokrotnie większe powikłania i stanowi większe zagrożenie dla ciąży niż jakakolwiek szczepionka


@bartdziur: To sa dane z tego slynnego instytutu danych z dupy? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@bartdziur: Rozmawiałem z kilkoma znajomymi lekarzami i są dwie wersje, oficjalna w szpitalu, którą muszą powtarzać by nie dostać kopa w dupę i nieoficjalna, którą mówią przy piwie. Sam sobie odpowiedz na pytanie jakie mają prywatne zdanie na ten temat :)


@PlesniakPospolity: Sami oczywiście nie są zaszczepieni i ich rodziny również nie są? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo połowa mojej rodziny to medycy i szczepili się
  • Odpowiedz
@krabczy: Ciekawe skąd wziąłeś tę liczbę, bo jak w jeden dzień w Pl miałeś ponad 600 zgonów to wychodzi, że zmarło około 0,0016% Polaków. Poza tym okazuje się, że mam niebywałe szczęście, bo sam osobiście "znam" jednego covidowego trupa.
  • Odpowiedz
@kaemka: No ale teraz podobno szczepionka już nie chroni przed zarażeniem tylko przed ciężkim przebiegiem,

Pogubić się można ale śmiertelność na poziomie 0.0004% jakoś mnie nie przekonuje do szczepień ¯\(ツ)/¯


@krabczy: Panie instytut danych z dupy, w Polsce na covid zmarło 88 tys. osób, czyli 0.23% ludności, a coś mi się wydaje, że jeszcze trochę umrze.
  • Odpowiedz
@krabczy: To daj link, bo jak w jeden dzień umarło procentowo znacznie więcej polaków niż przy twoim wyliczeniu to chyba jednak gdzieś się pomyliłeś. No chyba, że policzone alternatywną matematyką.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bartdziur: przede wszystkim, to kobieta przecież nie musi zachorować w ciąży, może nosić maseczkę ffp3 i izolować się od otoczenia
A tu szczepionka to jawne narażenie się na ryzyko
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: To w ogóle tłumoki są XD, czepili się tej śmiertelności (a i tak i w tym przypadku stosują matematykę alternatywną) tak jakby to był jedyny parametr. Co z tego, że osób z poważnie uszkodzonym zdrowiem jest kilka razy tyle XD. O tym, że choroba może być potencjalnie niegroźna dla matki, a jednocześnie dożywotnio okaleczyć płód to im się już całkiem w bani nie mieści.
  • Odpowiedz
@Kreation: Przez całą ciąże chodzić w maseczce FFP3 (która nie daje 100% ochrony), nie kontaktować się z nikim z rodziny (bez maseczki FFP3), nie dać całusa partnerowi, bo on pracuje (zapewne bez maseczki FFP3)? Ja #!$%@? xD A wystarczy się zaszczepić i tyle, minimalizujemy ryzyko bardziej niż byśmy chodzili nawet do kibla w FFP3.
  • Odpowiedz
@kaemka: @GryzeKisiel: No ja mam dwa bliskie przypadki śmierci przez covid, jedna ciotka 140 kg która była po operacji i zaraziła sie w szpitalu i mama kolegi która też ważyła grubo ponad 120kg która umarłaby po wejściu na drugie piętro.
No i o czym to w zasadzie świadczy? Czy szczepionki by je uratowały? Patrząc po ilościach zakażeń pewnie nie, czy mi coś grozi kiedy jestem młody, zdrowy, sprawny i bez
  • Odpowiedz