Wpis z mikrobloga

Lubię sobie czasami obejrzeć reklamę pod kątem analizy nowych sposobów, w jaki próbuje się od nas wyciągnąć kasę. Ostatnio wpadła mi w ucho nowa #reklama świąteczna #allegro. Oczywiście media branżowe pieją z zachwytu, jaka ona jest piękna, wspaniała, walczy z uprzedzeniami wynikającymi z różnic w wyglądzie. W skrócie - ojciec lekarz jest wkurzony na córkę, która spotyka się z wytatuowanym młodzieńcem. Ale zmienia zdanie, kiedy się okazuje, że ów młodzieniec to obiecujący stażysta / rezydent/ student medycyny.

Gdzie tu łamanie stereotypów? Gdzie walka z uprzedzeniami? A co by było, gdyby jakikolwiek inny facet zrobił to samo - był miły dla innych i kupił ojcu eleganckie pióro, ale był mechanikiem samochodowym, albo ksiegowym czy magazynierem?

Jak dla mnie ta reklama jest wstrętna i właśnie podkreśla uprzedzenia, daje znać - jesteś lekarzem, obiecującym, przyszłościowym - to możesz sobie na wiele pozwolić i dużo będzie Ci wybaczone. A jeśli jesteś tylko wytatuowanym anonimem, to nie jesteś godzien mojej córki.

Wszystko oczywiście okraszone ckliwym wykonaniem hitu z lat 80, światełka, miłość i prezenty. Taka manipulacja brzydzi mnie strasznie.
Pobierz
źródło: comment_1639724851OmyHe65GMBYNe8cZu9oV78.jpg
  • 54
ale tutaj chodziło o przeciwstawienie się stereotypowi, że jak ktoś wytatuowany to nie może być wykształcony i musi być bandziorem


@Alakecz: Czyli przełamywanie nieistniejących stereotypów. Fajne. To przełammy za rok stereotyp że programiści to gigaczady z kwadratową szczęką ukazując ich jako brodaczy z brzuszkiem.
@NieJedynaNaWykopie: reklama sama w sobie przyjemna ale mnie zastanawia jedynie to że w ostatnich latach sporo osób sobie robi tatuaże w takich mocno widocznych miejscach jak dłoń, szyja, twarz etc. Tatuowanie takich miejsc zazwyczaj miało miejsce w jakiś plemionach jak np. Maorysi. Jak kiedyś przeglądałem zdjęcia wytatuowanych ludzi sprzed 50-100 lat to nikt nie miał wytatuowanej twarzy, czasami tatuaż wchodził na dłonie jedynie. Ogólnie widać było że zamysł jest taki że
@mlodyernest: kiedyś myślałam, że robienie sobie tatuaży w widocznych miejscach jest dość ryzykowne na przyszłość, ale jednak świat się zmienia i to, co kiedyś było symbolem kryminalisty, teraz staje się normą. Staram się nie oceniać ludzi po tatuażach i ogólnie po wyglądzie. Zwłaszcza, że kiedyś mnie obsługiwała w urzędzie pani w wieku mocno zaawansowanym, surowa i zasadnicza, wytatuowana tak, że mi szczęka opadła. Ale to nie była Polska.
@NieJedynaNaWykopie: jezu ja jak niecierpie takiego płaczu zakompleksionych dzieciaczków. Mówie i objaśniam. Ojciec lekarz, chłopak córki nazwijmy go Maciuś. Ojciec taki typowy "chce jak najlepiej dla swojej córki" nie chce zaakceptować Maciusia, bo w jego światopoglądzie ludzie z takim wyglądem są uznawani za margines społeczny. W swojej pracy widzi stażystę? który jest dobrym człowiekie, pomaga ludziom w trudnej sytuacji. Ojciec nie chce robić przykrości swojej córce więc zgadza się na spędzenie
@NieJedynaNaWykopie: Widziałem tę reklamę ostatnio w kinie i zgniłem strasznie xD Co tu za łamanie stereotypów, wobec czego? Koleś ma tylko kolczyk (wyjmowany) w nosie i tatuaże, no rzeczywiście dziwadło z niego, litości xD tak wygląda co trzecia osoba na chodniku w dużym mieście. Reklama jest ckliwa do bólu i pokazuje, że nie oceniaj po okładce, bo ten człowiek też pracuje w szpitalu - czyli i tak zajmuje dość wysoką pozycję
@NieJedynaNaWykopie: @Finsky: bo to takie tanie wpisywanie się w trend łamania stereotypu, czyli w proces, który zachodzi od dłuższego czasu, stąd wszyscy już przyklasną - punkty w rubryczce pr wzrosną, zasięg będzie się zgadzał, a realny wpływ na społeczność jest iluzoryczny, ale kto by go w ogóle mierzył? Forma tylko dopełnia tego milusiego obrazu - jeszcze to wytatuowane "LOVE". xD A branżowe media należy brać z przymrużeniem oka. ( ͡
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@NieJedynaNaWykopie: ale nie jest filmem xD no w reklamach trzeba przyjąć jakieś uproszczenia. Typ jest lekarzem, idzie do pracy a tam tym z tatuażami jest też studentem czy tam kimś. Od razu wiesz że chodzi o tego samego typa i że chcę ratować życie więc wszystko jest jasne.

A jakby miał jechać do mechanika, albo do księgowej to po pierwsze trzeba by wprowadzić nową informacje, po co tam pojechał, jakoś tam